niedziela, 18 września 2016

http://od---nowa.blogspot.com/

CYTAT| 

PODCZAS WALKI Z POTWORAMI PILNUJ, ABYŚ SAM SIĘ NIM NIE STAŁ (=)
DOŚWIADCZENIE JEST MISTRZYNIĄ ŻYCIA

WYGLĄD| http://data.whicdn.com/images/63523157/large.png+
TOŻSAMOŚĆ| Xavery Poison - większość ludzi woli skracać jego imię, co mu w żadnym wypadku nie przeszkadza, chyba, że osoba wymawia zdrobnienie z pogardą bądź sarkazmem w głosie. Sam często woli przedstawiać się jako Xavier bądź Xav gdyż uważa, że nie ma po co męczyć się z pełnym imieniem, a co dopiero nazwiskiem.
WIEK| Wygląda na nastolatka, który może mieć gdzieś tak 17 - 19 lat. Dokładny wiek nie jest znany, Xav już dawno przestał liczyć, a rok dziwnym trafem wyleciał mu z pamięci. Jedyne czego jest pewien w tej kwestii, to to, że urodził się na początku sierpnia - stawia, że pierwszego albo drugiego.
PRACA| Nastolatek, który p o w i n i e n chodzić do szkoły - owszem, pokazuje się tam od czasu do czasu, jednak przeważnie wagaruje, a nauczyciele mają ten fakt gdzieś. Jak portfel zacznie wiać pustkami, w tedy dopiero szuka jakiejś tymczasowej roboty - jako nastolatek, który nie ukończył szkoły nie ma zbyt wielkiego wyboru, więc zadowala się prawie każdą robotą, w końcu "praca nie hańbi", czyż nie?
OPIS| To co teraz usłyszysz, a raczej przeczytasz, może ci się wydać dziwne, niezrozumiałe i co najważniejsze - zupełnie nie pasujące do całej reszty. Ale spokojnie, to coś co zwiemy logiką w przypadku Xaviera ma po prostu zupełnie inne znaczenie niż u nas - tych zwykłych, szarych ludzi, jakich tłumy codziennie chodzą po ulicach.
It's doesn't make sens!
Chłopak sprawia wrażenie bad boy'a, który na wszystko ma wywalone, uważa się za boga, który z a w s z e ma rację oraz jest bardziej uparty niż przysłowiowy osioł. Jakie mogło by być zdziwienie co poniektórych, gdyby zdawali sobie sprawę, iż w istocie to tylko maska, zakrywająca prawdziwe oblicze Xaviera ... a może byli by pod wrażeniem, że chłopak tak dobrze potrafi ukryć swoją prawdziwą naturę? Nie, chyba jednak nie. Otóż Xav jest słaby - niekoniecznie fizycznie czy psychicznie, ale nie należy do tych osób, które po upadku na dno odbiją się z całą swoją siłą i spróbują wypłynąć na powierzchnię. Nie, on należy do tych jednostek, które będą szukały na dnie przysłowiowego "skarbu" i choć taka egzystencja nie przyniesie zbyt wiele szczęścia, to jego śladowe ilości zawsze można znaleźć. Choć i tak w końcu dno zacznie go powoli pochłaniać, a chłopak będzie czuł się coraz bardziej zagubiony we własnym życiu, zaplątany we własne kłamstwa, aż któregoś dnia potkanie się o swoją własną maskę i dno pochłonie go jeszcze bardziej - do tego stopnia, że będzie ślepcem błądzącym w ciemnościach, który szuka drogi swojego życia z której zszedł przed wielu laty. Skupmy się jednak na tym co się dzieje teraz, w tej chwili kiedy dno nie wydaje się być aż tak złe, a całkowita zagłada zdaje się być równie odległym pojęciem jak starość i śmierć. 
Xavery jest doskonałym przykładem tego, że jeden uśmiech może skutecznie ukryć wszelkie nękające cię problemy i nikt się nawet nie zorientuje, że to co bierze za oznakę szczęścia jest w istocie wymuszonym grymasem o słodko - gorzkim smaku. Wiele problemów z którymi zwyczajnie nie dawał sobie rady zamiótł pod dywan i pozostaje przekonany, że skoro ich nie widać, to znaczy, że nie są na tyle istotne by choćby próbować coś z nimi zrobić. Mówi się, że kłamstwo ma krótkie nogi, a prawda zawsze ujrzy światło dzienne. Według chłopaka jest to bajka dla dzieci, podobna do tych, gdzie dobro zawsze wygrywa nad złem, choć przecież w życiu często to właśnie zło ma nad wszystkim władzę, a heroiczni bohaterowie umierają jako pierwsi. Jego zdaniem najlepiej wtapiać się w tłum, przybrać maskę podobną do wielu twarzy o jakich możesz wszędzie usłyszeć i do których nie chcesz się nawet zbliżać. Z tego powodu udaje chama, a nie wiecznie uśmiechniętego chłopaka, który potrafi śmieszkować ze wszystkiego i wszystkich. Z wyboru odtrąca ludzi, a ci przypięli mu łatkę, której się uparcie trzyma, chcąc tylko podsycić wrażenie i plotki, jakie budzi jego osoba. "Bycie samotnym bolało tylko z początku, później czujesz już tylko pustkę i chłód, powoli zaczynasz się do tego przyzwyczajać - przecież sam tego chciałeś, uparcie wolałeś nie radzić sobie z własnymi problemami, niż przyjąć pomoc od drugiej osoby, a skoro tak, to nie masz prawa narzekać." I nie narzeka, zaciska zęby i brnie dalej w to śmierdzące bagno, które nazywa swoim życiem. Łatwo można się domyśleć, jak to się mogło skończyć - alkohol, używki, okaleczanie się ... tak wiele sposobów by zapomnieć choć na chwile o rzeczywistości, o tym, że człowiek to złożona istota i nie wystarczy żyć ... nie wystarczy działający organizm jeśli psychika stoczyła się na dno, a dusza ma mnóstwo pęknięć i skaz.
Jednak zanim zdążył sięgnąć po cokolwiek z wyżej wymienionych, pojawiła się inna opcja. Alternatywa, która uratowała ostatnie czyste resztki składające się na jego osobę. Xavier odkrył, że nie jest człowiekiem i choć od dawna mógł to podejrzewać, to prawda uderzyła w niego niczym rozpędzony pociąg, niszcząc wszystko w co do tej pory wierzył oraz obracając jego światopogląd o 180 stopni. Oh, nie nie zmienił się. Prawda to nie wybielacz, a jego zszarzała dusza nie stała się nawet o odcień jaśniejsza. Za to zatracił się w swojej mocy, która pozwalała mu zapomnieć o jego dotychczasowym życiu, a przy tym nie tracił zmysłów, ani nie niszczył organizmu. Coraz więcej czasu spędzał pod swoją drugą postacią, aż w końcu tylko sporadycznie przybierał ludzki kształt, który stawał się dla niego coraz bardziej obcy. Jeśli zobaczysz burego kota o żółto - zielonych oczach, który zdaje się być człowiekiem, to istnieje 25% szans, że nie jest to tak do końca kot, a pewien człowiek, który woli zwierzęcą formę od swojej ludzkiej powłoki. 
Ale skoro opis ten miał pomóc wam w pisaniu opowiadań, to nie można poprzestać jedynie na tym. Trzeba jeszcze wspomnieć o tym jak mają się kontakty międzyludzkie u tegoż chłopaka! Zacznijmy od tego, że maska składa się z niczym nieuzasadnionego chamstwa, brutalności, sarkazmu, chłodu i szorstkości, jednym słowem - odstrasza większość ludzi na kilometr, a innych prowokuje do bójki. Xav zazwyczaj zadowala się tym, że wszyscy go ignorują, albo omijają - raczej sam z siebie nikogo prowokować nie będzie. Jeśli jednak zdarzy się jakaś natrętna istota, która uczepi się go jak rzep psiego ogona, to będzie za wszelką cenę próbował ją do siebie zrazić. A gdy to mu się nie uda - gratuluję! Może zostaniecie przyjaciółmi ... m o ż e. I nie oczekuj, że nagle Xav zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w miłego i ciepłego chłopaka. 
APARYCJA|
- Oczy: Ślepia do złudzenia podobne do tych kocich, o żółto - zielonej barwie. Zależnie od światła stają się bardziej zielone bądź bardziej żółte, a źrenica często przybiera prawie pionową formę. Mogło by się wydawać, że na tym powinna kończyć się ich niecodzienność, niestety budowa oczu Xava również różni się od oczu typowego człowieka i niektórych nieludzi. Ślepia Xaviera wyposażone są w mechanizm zbierający promienie świetlne czyli irydyzujący nabłonek naczyniówki. Owa błona odblaskowa położona jest za siatkówką i składa się z warstw o specjalnych komórkach odblaskowych, działających na zasadzie lustra. W ciemności kocie oczy nabierają charakterystycznego zielonkawego lub żółtego blasku - tak samo dzieje się w przypadku chłopaka. Efekt ten spowodowany jest szerokim otwarciem źrenic i odbijaniem się światła od irydyzującego nabłonka rogówki. Chyba powinnam wspomnieć, że dzięki temu zwiększa się wydajność oczu i możliwe jest widzenie w słabym oświetleniu. 
- Włosy: Jasne, jednak w żadnym razie Xav nie jest blondynem. Kolor jego kłaków bardziej przypomina połączenie rudego i brązu z odrobiną blondu. Taki nijaki kolor, który większość określa po prostu jako jasny brąz. Sam określa swoje włosy mianem "burych". Co jeszcze możemy o nich powiedzieć? Są średniej długości, może trochę za długie, bo włażą Xavierowi do oczu, aczkolwiek chłopakowi zdaje się to nie przeszkadzać. Proste, wiecznie w "artystycznym nieładzie".
- Skóra: Jasna, podatna na opalanie, przez co w lecie jest trochę ciemniejsza. Raczej nie można określić jej mianem gładkiej i aksamitnej, choć z pewnością nie jest jakaś bardzo nieprzyjemna w dotyku.
- Budowa ciała: 
- Ubiór: To, że do szkoły powinien chodzić w mundurku zdaje się być dla niego zupełnie nieistotną informacją. I tak w budzie pojawia się raz na ruski rok, wiec nikogo nie dziwi fakt, że zobaczenie go w koszuli i krawacie graniczy prawie, że z cudem.
MIŁOŚĆ| uwzględnij to koniecznie swoją orientację oraz to, czy ma kogoś na oku, jest wolny, zakochany itp.
INNE| pole do popisu. tutaj zamieszczasz co tylko ze chcesz. jednak musisz tutaj uwzględnić rodzinę, parę umiejętności oraz to, czy jest normalnym człowiekiem, czy ma jakąś moc. jeśli to drugie, opisz wszystko. można dodać inne zdjęcia
Gepard

https://lh4.googleusercontent.com/-Um0idavZzbo/UV5BkHPpQTI/AAAAAAAACYU/9gdW8XFIhA4/w800-h800/tumblr_mkqrx8b2rp1rlae64o1_500.png
Kot
http://66.media.tumblr.com/e4a5d44dde117271df3124a3594bcb7d/tumblr_njjckyETgt1r8td3ao1_500.jpg
Tygrys
http://65.media.tumblr.com/12e86dfc423a48238ca0e6763999603d/tumblr_myqd0ocn5W1slzfc4o1_500.jpg

KONTAKT| wymagane jest tylko konto na howrse, ale przyda się druga opcja kontaktu na wypadek usunięcia konta czy czegoś takiego


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Stanistic Music