NIE JESTEM SERYJNYM MORDERCĄ
Tytuł: Nie jestem seryjnym mordercą
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach.
Każdego ranka, każdej nocy dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości, inni dla nocy i ciemności.
Zdjęcie: https://img00.deviantart.net/02ad/i/2016/246/9/9/skull_by_nargilflamewolf-dagd2xi.jpg
Jedni się rodzą dla radości, inni dla nocy i ciemności.
Zdjęcie: https://img00.deviantart.net/02ad/i/2016/246/9/9/skull_by_nargilflamewolf-dagd2xi.jpg
Autor: NargilFlameWolf https://nargilflamewolf.deviantart.com/art/Skull-632145942
Godność: Ojciec nadał mu imię Anubis, najprawdopodobniej dlatego, że chudziutkie szczeniątko skojarzyło mu się z jego wyobrażeniem mitycznego wcielenia egipskiego boga - szakalem. Co prawda Anubis zamiast być czarny niczym bezksiężycowa noc, ma pospolite szare futro, ale i tak uważa, że nietypowe miano bardzo do niego pasuje. Lubi gdy inni wymawiają je w całości, aczkolwiek nikogo do tego nie zmusza, przez co większa część Azylu zwraca się do niego As. Skrót ten powstał jako połączenie pierwszej i ostatniej litery imienia, jest też jedynym jaki przypadł do gustu wilczurowi.
Płeć: Basior
Wiek: To jeszcze dzieciak - ma zaledwie 2 lata.
Rasa: Vulferos
Magia:
✝ Dziedzictwo Śmierci ✝ " Przecież w zdobywaniu przyjaciół nic nie pomaga lepiej niż rozkładający się trup z francuskim akcentem." ✝ Potrafi ożywić martwe ciało na pewien czas zależny od wielu czynników. Umiejętność ta ogranicza się jedynie do martwych wilków, ludzi i innych zwierząt w których ciała As potrafi tchnąć odrobinę życia. Nie oznacza to jednak powrotu danej istoty do życia, nie, najprawdopodobniej w takowe ciało wchodzi jakiś zupełnie obcy byt, duch czy coś w tym stylu. Ożywiony truposz nie jest jedynie bezwładną kukiełką, kolejną "częścią ciała" basiora, którą kieruje jakaś część jego umysłu. Owszem, jest całkowicie zależny i posłuszny swojemu "stwórcy", jednak jest bytem inteligentnym, który potrafi dokonywać wyborów czy też rozwiązywać proste zadania, a nawet mówić. Nie posiada uczuć ani emocji, nie odczuwa też bólu, przez co przypomina bardziej robota albo zombie niż żywą istotę. Moc Anubisa nie ogranicza się jedynie do ożywienia jednego ciała. Basior potrafi tchnąć życie w całą watahę kościotrupów, choć możliwe konsekwencje są mało przyjemne. Ponadto posiada zdolność przywołania, przez co:
a) może wyczuć trupy (do kilkunastu metrów)
b) może je przywołać z dna zbiornika wodnego, spod ziemi itd.
Oczywiście moc ta ma swoje ograniczenia i haczyki. Basiorowi łatwiej jest ożywić świeżego trupa (im świeższy tym lepiej). Zużywa na to po prostu mniej energii i męczy się o wiele wolniej niż w przypadku ożywienia rozkładającego się od dłuższego czasu ciała czy też sterty suchych kości. Podobnie jest jeśli chodzi o liczbę truposzy oraz długość ich "życia". Możliwe konsekwencje przeciążenia to w najlepszym wypadku lekkie zmęczenie i ból głowy, a w najgorszym utrata przytomności, silny ból głowy i stawów, gorączka, dreszcze, wymioty. Używanie tej mocy w rozsądnych ilościach kończy się jedynie tym, że As jest piekielnie głodny i spragniony.
Co do trupów, to nie da się ich zabić (tak trochę nie żyją), ale da się je unieruchomić bądź unieszkodliwić (albo zniszczyć np. poprzez spalenie na popiół). W końcu nie posiadają żadnych niesamowitych zdolności (brak mocy nawet jeśli za życia je posiadały). Ożywieni nie stanowią zagrożenia również w tedy, gdy As traci przytomność, zapada w sen, jest bardzo zmęczony lub ciężko ranny.
Podczas używania tej mocy, oczy basiora zaczynają świecić, a w oczach (lub oczodołach) ożywionych trupów można dostrzec pomarańczowy blask.
Anubis bardzo rzadko używa tej mocy przed innymi wilkami, gdyż boi się odrzucenia z jej powodu. Jej istnienie jest jednym z jego pilniej strzeżonych sekretów.
Specjalizacja: Czyli talenty i zainteresowania twojej postaci. Możesz się tutaj rozpisać, w czym jest dobra, jednak można tutaj wymienić do pięciu specjalizacji. Wiadomo, nikt nie jest dobry we wszystkim i swoje słabsze strony też mieć musi.
Osobowość:
Anubis wygląda jak typowy, zwykły, szary wilk, element bezosobowego tłumu, który nie gra większej roli a jedynie wypełnia pustkę w tle. Jednak nijak nie można tego powiedzieć o jego charakterze, który bez dwóch zdań nie jest typowy i nie może się nim pochwalić pierwszy lepszy Burek wyciągnięty z drugiego planu.
Anubis nie jest normalny. Jakkolwiek nie ująłbyś definicji normalności, stalowoszary wilczur nie wciśnie się w te ramy, mimo, iż bardzo by tego chciał.
Zacznijmy od tego, że Anbis jest socjopatą. To chyba najważniejszy element jego charakteru - jest jak rdzeń, jądro, sam środek osobowości wokół którego krążą wszystkie inne cechy. Sprawia on, że As nie odczuwa empatii, wyrzutów sumienia czy wstydu. Widok cierpienia, krwi, bólu nie budzi w nim absolutnie żadnych emocji prócz niezdrowej fascynacji z jaką basior potrafi przyglądać się konającemu osobnikowi. Nie czuje się odpowiedzialny czy winny za krzywdy jakie wyrządza innym, gdy idzie po trupach do celu.
Zawsze spokojny, zdyscyplinowany, wszystko kalkuluje na chłodno, nigdy pod wpływem emocji. Perfekcjonista. Działa niezwykle precyzyjnie, dbając o szczegóły, dopieszczając nawet najmniejsze drobiazgi.
przyszedł na świat w watasze zwanej Sektą Półksiężyca, gdzie już jako maleńki szczeniak zaczął trening. Trening, który miał uczynić z niego doskonałego wojownika i bezwzględnego zabójcę, gotowego przelewać niewinną krew na jedno skinienie pazura przywódcy. Nie ukończył go jednak, ale to niewłaściwy czas by o tym opowiadać. W każdym razie, w wolnym czasie pomagał matce cierpiącej na socjopatię grzebać ciała zmarłych oraz bawił się z rodzeństwem, które odziedziczyło ową dysfunkcję po swojej rodzicielce.
Jego ta przyjemność ominęła. Urodził się jako (prawie) czysta karta, którą życie w Sekcie pokryło brzydkimi atramentowymi kleksami, które głęboko wsiąkły w chłonny papier, na zawsze odciskając na nim swój ślad.
Anubis jest osobnikiem wycofanym, ale nie trzymającym się na uboczu czy schodzącym innym z wzroku. Często można go zauważyć, dostrzec kątem oka jak przemyka przez sektor zajęty wypełnianiem swoich obowiązków, nie zwracając na ukradkowe spojrzenia i szepty rozlegające się za jego plecami.
ohn Wayne Cleaver nie jest zwyczajnym nastolatkiem.
Mieszka wraz z matką i ciotką w niewielkiej mieścinie Clayton, gdzie kobiety prowadzą zakład pogrzebowy. Widok przygotowywanych do pochówku zwłok i niełatwa sztuka balsamowania to dla niego chleb powszedni.
John ma 15 lat i właśnie rozpoczął naukę w miejscowym liceum. Od rówieśników trzyma się z daleka, oddzielony od nich niewidoczną, ale wyraźnie wyczuwalną barierą. Jego samotność i wyalienowanie związane są z niecodziennym hobby, które przybrało postać obsesji; Johna fascynują seryjni mordercy.
Chłopak uwielbia widok płonącego ognia, nie ma żadnych oporów przed znęcaniem się nad zwierzętami, obce są mu emocje i odruchy naturalne dla innych ludzi, zwłaszcza empatia. John jest zdiagnozowanym socjopatą. Cotygodniowe sesje terapeutyczne oraz żelazne zasady, jakie sam sobie narzucił, pomagają mu trzymać się w ryzach, kontrolować swoje skłonności, tłumić przerażające pragnienia.
John nie jest seryjnym mordercą - ale bez trudu mógłby nim być.
Jednym ze sposobów na rozładowanie napięcia jest dla niego przebywanie i pomaganie matce w zakładzie pogrzebowym - łączy go to w bezpieczny sposób ze śmiercią. Jego fascynacja śmiercią i obsesja na punkcie seryjnych morderców sięgają zenitu, kiedy spokojnym Clayton wstrząsa fala wyjątkowo brutalnych morderstw. Potwornie okaleczone zwłoki trafiają do jedynego w mieście zakładu pogrzebowego; John jako pierwszy orientuje się, że prawdopodobnie w Clayton grasuje seryjny morderca.
Tak bliska obecność przedmiotu jego obsesji wprawia Johna w ekscytację. Podejmuje własne śledztwo, by rozpracować psychopatę, dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Kiedy jednak John odkrywa tożsamość sprawcy, nie potrafi dłużej się powstrzymywać i postanawia upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: wyeliminować zagrożenie i nakarmić czającego się w jego umyśle Potwora.
____
Anubis jest bez wątpienia osobą, która jako pierwsza w przypadku jakiegokolwiek nieszczęścia jest podejrzana, niezależnie czy mamy do czynienia z drobną kradzieżą czy morderstwem. Mimo całkiem przeciętnego wyglądu i szczerego uśmiechu, który często gości na jego pysku, nie budzi on zaufania nawet u bardzo naiwnych i łatwowiernych osobników. Powodem jest wiele plotek krążących wokół jego osoby, mających korzenie w przeszłości basiora. Został on bowiem wrobiony w serię morderstw, w związku z którymi prowadził śledztwo na własną łapę, koniec końców zabijając sprawcę. Zupełnie sam, nie mówiąc nikomu gdzie wychodzi o północy, skąd wraca o czwartej rano i dlaczego jego futro jest przesycone zapachem krwi. Jego skrytość, niechęć do nawiązywania kontaktów z innymi wilkami oraz niezdrowa fascynacja śmiercią nie polepszało obrazu jaki utworzył się w wilczych głowach. Jego pobratymcy dodali dwa do dwóch i wyszło jak wyszło. Co prawda, wszystko zostało wyjaśnione, Asa oczyszczono z zarzutów, ale łatka jaką mu przypięli nigdy nie zniknęła. Do tego wiadomość skąd pochodzi, również nie działa na jego korzyść.
Nie wpłynęło to jednak jakość szczególnie na jego charakter. Nadal jest skrytym, zamkniętym w sobie introwertykiem, roztaczającym wokół siebie aurę tajemnicy, która zamiast przyciągać, tylko odpycha potencjalnych znajomych. Dobrze czuje się sam ze sobą, choć dla zachowania higieny psychicznej raz na jakiś czas musi wyjść ze swojej zatęchłej nory w światło dnia, gdzie pogada z jakimś mało denerwującym osobnikiem.
W pierwszym kontakcie stara się wypaść pozytywnie. Będzie miły, chętnie porozmawia o byle czym (tylko o sobie będzie udzielał wymijających odpowiedzi), a to wszystko z miłym uśmiechem na pysku. Swoje myśli potrafi zachować dla siebie, a nerwy utrzymać na wodzy. Jest świetnym aktorem, potrafiącym zagrać wiele ról. Jego ulubioną jest wesoły, głupiutki młodzik, żądny przygód - taki typ nie wzbudza obaw, nie kojarzy się z fruwającymi flaczkami ani podglądaniem morderców podczas "pracy". Granie takiego osobnika sprawia Anubisowi wielką przyjemność, a ponadto przychodzi niezwykle naturalnie. Często zakłada tę maskę dla samej zabawy, nie mając w tym większego celu - po prostu sprawia mu to radość. Teraz jednak robi to też dlatego, by pozbyć się łatki i odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia. Niestety, nieskutecznie.
Z pewnością wiele wilków, po bliższym spotkaniu, ochrzciło by go mianem "cichej wody". Z pozoru wycofany, spokojny obserwator, który zdaje się starać nie mieszać w żadne podejrzane rzeczy i unikać konfliktowych sytuacji. Tymczasem okazuje się, że szary wcale nie jest "dobrym wilczkiem", a jedynie osobą, która przeżywa wszystko wewnątrz siebie i z rzadka ukazuje swoje emocje przed innymi. A w gruncie rzeczy jest pierwszy do bijatyki, ma cięty język i jest piekielnie spostrzegawczy. Naturalny obserwator, potrafiący czytać z innych wilków niczym z otwartej księgi, sam często pozostaje dla innych zagadką.
Anubis jeśli musi, albo chce, potrafi być przerażający. Nie tylko dlatego, że jego oczy z ciepłych i wesołych potrafią zmienić się w twardą i zimną stal w ułamku sekundy. Ten wilk potrafi zabić. W najbardziej obrzydliwy, brutalny i szalony sposób, na który mógł wpaść tylko jego umysł.
gryźć, drapać, zadawać rany... zabijać. Jeśli musi, potrafi zniżyć się do najgorszego poziomu, sięgnąć dna, by odrzucić krępujące go zasady, moralność i wyrzuty sumienia. Potrafi być bezlitosny. Daleko mu do osobnika wrażliwego na cudzą krzywdę. Na własną zresztą też. Ma wysoki próg bólu, a w stanie wysokiego pobudzenia zdaje się go prawie nie odczuwać. Stara się też nie okazywać słabości, przez co rzadko kiedy skarży się na jakiekolwiek niewygody, ból, rany, złe rzeczy które mu się przytrafiają czy też pecha. W takich sytuacjach zaciska zęby i powtarza "Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni" i stara się jakoś podołać wyzwaniom życia. Nawet tym najgorszym.
Anubis nie jest mordercą. Ale mógłby nim być.
Anubis wygląda jak typowy, zwykły, szary wilk, element bezosobowego tłumu, który nie gra większej roli a jedynie wypełnia pustkę w tle. Jednak nijak nie można tego powiedzieć o jego charakterze, który bez dwóch zdań nie jest typowy i nie może się nim pochwalić pierwszy lepszy Burek wyciągnięty z drugiego planu.
Anubis nie jest normalny. Jakkolwiek nie ująłbyś definicji normalności, stalowoszary wilczur nie wciśnie się w te ramy, mimo, iż bardzo by tego chciał.
Zacznijmy od tego, że Anbis jest socjopatą. To chyba najważniejszy element jego charakteru - jest jak rdzeń, jądro, sam środek osobowości wokół którego krążą wszystkie inne cechy. Sprawia on, że As nie odczuwa empatii, wyrzutów sumienia czy wstydu. Widok cierpienia, krwi, bólu nie budzi w nim absolutnie żadnych emocji prócz niezdrowej fascynacji z jaką basior potrafi przyglądać się konającemu osobnikowi. Nie czuje się odpowiedzialny czy winny za krzywdy jakie wyrządza innym, gdy idzie po trupach do celu.
Zawsze spokojny, zdyscyplinowany, wszystko kalkuluje na chłodno, nigdy pod wpływem emocji. Perfekcjonista. Działa niezwykle precyzyjnie, dbając o szczegóły, dopieszczając nawet najmniejsze drobiazgi.
ohn Wayne Cleaver nie jest zwyczajnym nastolatkiem.
Mieszka wraz z matką i ciotką w niewielkiej mieścinie Clayton, gdzie kobiety prowadzą zakład pogrzebowy. Widok przygotowywanych do pochówku zwłok i niełatwa sztuka balsamowania to dla niego chleb powszedni.
John ma 15 lat i właśnie rozpoczął naukę w miejscowym liceum. Od rówieśników trzyma się z daleka, oddzielony od nich niewidoczną, ale wyraźnie wyczuwalną barierą. Jego samotność i wyalienowanie związane są z niecodziennym hobby, które przybrało postać obsesji; Johna fascynują seryjni mordercy.
Chłopak uwielbia widok płonącego ognia, nie ma żadnych oporów przed znęcaniem się nad zwierzętami, obce są mu emocje i odruchy naturalne dla innych ludzi, zwłaszcza empatia. John jest zdiagnozowanym socjopatą. Cotygodniowe sesje terapeutyczne oraz żelazne zasady, jakie sam sobie narzucił, pomagają mu trzymać się w ryzach, kontrolować swoje skłonności, tłumić przerażające pragnienia.
John nie jest seryjnym mordercą - ale bez trudu mógłby nim być.
Jednym ze sposobów na rozładowanie napięcia jest dla niego przebywanie i pomaganie matce w zakładzie pogrzebowym - łączy go to w bezpieczny sposób ze śmiercią. Jego fascynacja śmiercią i obsesja na punkcie seryjnych morderców sięgają zenitu, kiedy spokojnym Clayton wstrząsa fala wyjątkowo brutalnych morderstw. Potwornie okaleczone zwłoki trafiają do jedynego w mieście zakładu pogrzebowego; John jako pierwszy orientuje się, że prawdopodobnie w Clayton grasuje seryjny morderca.
Tak bliska obecność przedmiotu jego obsesji wprawia Johna w ekscytację. Podejmuje własne śledztwo, by rozpracować psychopatę, dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Kiedy jednak John odkrywa tożsamość sprawcy, nie potrafi dłużej się powstrzymywać i postanawia upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: wyeliminować zagrożenie i nakarmić czającego się w jego umyśle Potwora.
____
Anubis jest bez wątpienia osobą, która jako pierwsza w przypadku jakiegokolwiek nieszczęścia jest podejrzana, niezależnie czy mamy do czynienia z drobną kradzieżą czy morderstwem. Mimo całkiem przeciętnego wyglądu i szczerego uśmiechu, który często gości na jego pysku, nie budzi on zaufania nawet u bardzo naiwnych i łatwowiernych osobników. Powodem jest wiele plotek krążących wokół jego osoby, mających korzenie w przeszłości basiora. Został on bowiem wrobiony w serię morderstw, w związku z którymi prowadził śledztwo na własną łapę, koniec końców zabijając sprawcę. Zupełnie sam, nie mówiąc nikomu gdzie wychodzi o północy, skąd wraca o czwartej rano i dlaczego jego futro jest przesycone zapachem krwi. Jego skrytość, niechęć do nawiązywania kontaktów z innymi wilkami oraz niezdrowa fascynacja śmiercią nie polepszało obrazu jaki utworzył się w wilczych głowach. Jego pobratymcy dodali dwa do dwóch i wyszło jak wyszło. Co prawda, wszystko zostało wyjaśnione, Asa oczyszczono z zarzutów, ale łatka jaką mu przypięli nigdy nie zniknęła. Do tego wiadomość skąd pochodzi, również nie działa na jego korzyść.
Nie wpłynęło to jednak jakość szczególnie na jego charakter. Nadal jest skrytym, zamkniętym w sobie introwertykiem, roztaczającym wokół siebie aurę tajemnicy, która zamiast przyciągać, tylko odpycha potencjalnych znajomych. Dobrze czuje się sam ze sobą, choć dla zachowania higieny psychicznej raz na jakiś czas musi wyjść ze swojej zatęchłej nory w światło dnia, gdzie pogada z jakimś mało denerwującym osobnikiem.
W pierwszym kontakcie stara się wypaść pozytywnie. Będzie miły, chętnie porozmawia o byle czym (tylko o sobie będzie udzielał wymijających odpowiedzi), a to wszystko z miłym uśmiechem na pysku. Swoje myśli potrafi zachować dla siebie, a nerwy utrzymać na wodzy. Jest świetnym aktorem, potrafiącym zagrać wiele ról. Jego ulubioną jest wesoły, głupiutki młodzik, żądny przygód - taki typ nie wzbudza obaw, nie kojarzy się z fruwającymi flaczkami ani podglądaniem morderców podczas "pracy". Granie takiego osobnika sprawia Anubisowi wielką przyjemność, a ponadto przychodzi niezwykle naturalnie. Często zakłada tę maskę dla samej zabawy, nie mając w tym większego celu - po prostu sprawia mu to radość. Teraz jednak robi to też dlatego, by pozbyć się łatki i odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia. Niestety, nieskutecznie.
Z pewnością wiele wilków, po bliższym spotkaniu, ochrzciło by go mianem "cichej wody". Z pozoru wycofany, spokojny obserwator, który zdaje się starać nie mieszać w żadne podejrzane rzeczy i unikać konfliktowych sytuacji. Tymczasem okazuje się, że szary wcale nie jest "dobrym wilczkiem", a jedynie osobą, która przeżywa wszystko wewnątrz siebie i z rzadka ukazuje swoje emocje przed innymi. A w gruncie rzeczy jest pierwszy do bijatyki, ma cięty język i jest piekielnie spostrzegawczy. Naturalny obserwator, potrafiący czytać z innych wilków niczym z otwartej księgi, sam często pozostaje dla innych zagadką.
Anubis jeśli musi, albo chce, potrafi być przerażający. Nie tylko dlatego, że jego oczy z ciepłych i wesołych potrafią zmienić się w twardą i zimną stal w ułamku sekundy. Ten wilk potrafi zabić. W najbardziej obrzydliwy, brutalny i szalony sposób, na który mógł wpaść tylko jego umysł.
gryźć, drapać, zadawać rany... zabijać. Jeśli musi, potrafi zniżyć się do najgorszego poziomu, sięgnąć dna, by odrzucić krępujące go zasady, moralność i wyrzuty sumienia. Potrafi być bezlitosny. Daleko mu do osobnika wrażliwego na cudzą krzywdę. Na własną zresztą też. Ma wysoki próg bólu, a w stanie wysokiego pobudzenia zdaje się go prawie nie odczuwać. Stara się też nie okazywać słabości, przez co rzadko kiedy skarży się na jakiekolwiek niewygody, ból, rany, złe rzeczy które mu się przytrafiają czy też pecha. W takich sytuacjach zaciska zęby i powtarza "Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni" i stara się jakoś podołać wyzwaniom życia. Nawet tym najgorszym.
Anubis nie jest mordercą. Ale mógłby nim być.
Aparycja: Inaczej opis wyglądu twojego wilka. Jeżeli jest Eoringiem można opisać wygląd bohatera również po przemianie. Niedopuszczalne są teksty typu "widać na zdjęciu". Podpunkt służy do opisania cech wilka, których nie widać na arcie. Należy uzupełnić punkt przynajmniej siedmioma zdaniami.
Powiązania: Wypisz tutaj postaci, z którymi twój bohater jest związany. Za zgodą właścicieli innych postaci mogą to być członkowie bloga lub twoje własne NPC uwzględnione w historii bohatera.
Zauroczenie: "Dziura jak lej po bombie.
Dziura jak wyrwa w murze.
Brak miłości noszę w sobie na przekór naturze."
Statystyka: Do rozdania masz 200 punktów (dowódcy posiadają 300) na:
Równowaga: Strategia: Spryt: Zwinność: Siła:
*Inne zdjęcia: Będą one rozmieszczone po całym formularzu, lub w tym podpunkcie. Jeżeli chcesz, aby były umieszczone w formularzu linki umieść w gwiazdkach *przykład linku*. Jeżeli chcesz tylko do podpunktu umieszczaj je w nawiasie ([Tytuł linku]przykład linku).
*Informacje: Umieszczasz w tym podpunkcie inne informacje na temat twojej postaci.
Łup: Wpisujesz po prostu rzeczy które twoja postać posiada. Na początku masz tylko jedną, ale z czasem możesz zdobyć więcej. Łup dzieli się na:
Przedmioty: <wpisujesz swój przedmiot>
Monety: <wpisujesz: 50$>
Ocena: Na początku posiadasz: Pochwały 0/0 Upomnienia
Stopień Aktywności: Co miesiąc odbywają się aktualizacje i ocena każdego członka Możesz mieć stopień:
Krytyczny - nie piszesz nic i nie pojawiasz się na chacie, zostajesz wydalony z bloga.
Bardzo niski - piszesz opowiadanie, ale dopiero po upomnieniu od admina, pojawiasz się na chacie, ale rzadko.
Niski - piszesz opowiadania, ale niezbyt często, pojawiasz się od czasu do czasu na chacie.
Średni - piszesz opowiadania w terminie, pojawiasz się na chacie.
Wysoki - bierzesz udział w eventach, piszesz na chacie, rozwiązujesz zadania, piszesz regularnie.
Bardzo wysoki - piszesz często, pojawiasz się na chacie, bierzesz udział w eventach, promujesz bloga, godnie go reprezentujesz, zostajesz awansowany na VIPa.
Steruje: Twój login z howrse, lub e-mail. Możesz pozostać anonimowy.
Tekst: Krótki tekścik, podsumowujący charakter twojej postaci. Można powiedzieć - bardzo ogólny skrót twojej postaci. Najlepiej pisać go na końcu. Tekst ten zostanie umieszczony w zakładce i będzie jakby.. wstępem do twojego wilka. Dopuszczalna ilość słów to 125! Prosimy też wysilić się na coś więcej, niż tylko dwa wyrazy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz