*szwenda się po blogach i przez przypadek trafia tutaj*
Nie wiem czy to rozważyliście, ale przecież możecie skorzystać z poczty elektronicznej (e-mail) xd Przecież to do tego właśnie służy. A założenie konta trwa max kilka minut. (Za moich czasów robiło się to w ramach lekcji informatyki :'))
Do tego polecam chat "Discord". Naprawdę fajny. Można wbić na discorda dowolnego bloga i zobaczyć jak to działa ;)
A i do tego polecam spisownik blogów "Royalog" http://biroyalog.blogspot.com/ (bo blog bardzo ładny i szkoda by nie zyskał większego rozgłosu)
***
No i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła bloga oglądać... a tym samym znajdywać rzeczy, które dla mnie tylko utrudniają życie. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, za "odrobinę" konstruktywnej krytyki.
REGULAMIN
"1. Admin jest tylko jeden
3. Nie będzie można samemu dodawać opowiadań"
Z jednej strony rozumiem taką postawę - w końcu kto chciałby widzieć, że na jego blogu pojawiają się opowiadania z rażącą ilością błędów, za krótkie, nieczytelne itd. Nie mówiąc już o tym, że mając autora można opowiadania również usuwać... Wiadomo, że dawanie obcym osobom na dzień dobry dostępu do bloga jest ryzykowne. I że na małych blogach admin jest w stanie wszystko ogarnąć samemu. Jednak gdy administrator(ka) nie ma dostępu do bloga (jak teraz) to wszystko stoi. Blog jest nieaktywny. Nie ma możliwości dodawania opek, nowych wilków itd. A potencjalni członkowie zniechęcają się i idą dalej szukać czegoś dla siebie. Poza tym widziałam blog, który ma... 160 postaci. Aktywny blog, gdzie dziennie pojawia się kilkanaście opowiadań. Gdyby miał to ogarnąć jeden admin... Współczuję. A do tego przecież dochodzi zabawa mechaniką, tworzenie eventów/konkursów/grafiki, reklamowanie bloga i prowadzenie własnych postaci. Jeśli blog mierzy wyżej niż kilku członków o przeciętnej aktywności, to admin będzie potrzebował pomocy ;)
"Po wstawieniu waszego forma, nie ma możliwości zmiany czegokolwiek"
Znowu rozumiem. Nie chcemy sytuacji gdy ktoś się "rozmyśli" i z czarnego wilka o paskudnym charakterze nagle zrobi różową ciepłą kluskę. Jednak taka zasada uniemożliwia nam rozwój postaci. Czyli, jeśli jakiś wilk w walce straci ucho/oko/łapę, nabawi się wielkiej blizny czy nawet umrze mu partnerka/dziecko i nabawi się przez to depresji... to nijak nie możemy o tym powiadomić innych (np. nowych członków), ponieważ formularz pozostaje w niezmienionej formie od czasu dołączenia. I problem gotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz