Zdjęcie: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/d7/32/c5/d732c5bfe768ab7c8ded8d6821c720a5.jpg
Imię: Ojciec nadał mu imię Unafraid, wierząc, że w imionach i ich znaczeniu ukryta jest moc. Chciał, by jego syn wyrósł na basiora podążającego przed siebie bez strachu, śmiało pokonującego przeszkody, jakie los postawi na jego drodze oraz z odwagą patrzącego w przyszłość. Najwyraźniej przeczuwał, że w genach przekaże swoim dzieciom pewne ... cechy, które postawią na ich drogach różnego rodzaju problemy. I chciał zapewnić im pewną ochronę za pośrednictwem odpowiednich imion.
Pseudonim: Najczęściej skracają jego imię do Af. Czasem zwą go Afra bądź Fraid. Dorobił się też "tytułu" Bratobójcy.
Płeć: Basior
Wiek: Biorąc pod uwagę to, kiedy się urodził, powinien mieć siedem lat. Jednakże dzięki pomocy swojego starszego brata, liczy sobie jedynie trzy lata.
Charakter: [możliwie jak najdokładniejszy, ułatwi pisanie opowiadań z Tobą]
Hierarchia: Omega
Stanowisko: [zakładka "Stanowiska"]
Rasa: Lupus Umbra Princeps
Moce: [max. 6 mocy, muszą być zgodne z rasą wilka]
✝ Dziedzictwo Śmierci ✝ " Przecież w zdobywaniu przyjaciół nic nie pomaga lepiej niż rozkładający się trup z francuskim akcentem." ✝ Potrafi ożywić martwe ciało na pewien czas zależny od wielu czynników. Umiejętność ta ogranicza się jedynie do martwych wilków, ludzi i innych zwierząt w których ciała Unafraid potrafi tchnąć odrobinę życia. Nie oznacza to jednak powrotu danej istoty do życia, nie, najprawdopodobniej w takowe ciało wchodzi jakiś zupełnie obcy byt, duch czy coś w tym stylu. Ożywiony truposz nie jest jedynie bezwładną kukiełką, kolejną "częścią ciała" basiora, którą kieruje jakaś część jego umysłu. Owszem, jest całkowicie zależny i posłuszny swojemu "stwórcy", jednak jest bytem inteligentnym, który potrafi dokonywać wyborów czy też rozwiązywać proste zadania, a nawet mówić. Nie posiada uczuć ani emocji, nie odczuwa też bólu, przez co przypomina bardziej robota albo zombie niż żywą istotę. Moc Afry nie ogranicza się jedynie do ożywienia jednego ciała. Basior potrafi tchnąć życie w całą watahę kościotrupów, choć możliwe konsekwencje są mało przyjemne. Ponadto posiada zdolność przywołania, przez co:
a) może wyczuć trupy (do kilkunastu metrów)
b) może je przywołać z dna zbiornika wodnego, spod ziemi itd.
Oczywiście moc ta ma swoje ograniczenia i haczyki. Unafraidowi łatwiej jest ożywić świeżego trupa (im świeższy tym lepiej). Zużywa na to po prostu mniej energii i męczy się o wiele wolniej niż w przypadku ożywienia rozkładającego się od dłuższego czasu ciała czy też sterty suchych kości. Podobnie jest jeśli chodzi o liczbę truposzy oraz długość ich "życia". Możliwe konsekwencje przeciążenia to w najlepszym wypadku lekkie zmęczenie, a w najgorszym utrata przytomności, silny ból głowy, krwotok z pyska, nosa lub uszu, gorączka, dreszcze.
Co do trupów, to nie da się ich zabić (tak trochę nie żyją), ale da się je unieruchomić bądź unieszkodliwić (albo zniszczyć np. poprzez spalenie na popiół). W końcu nie posiadają żadnych niesamowitych zdolności (brak mocy nawet jeśli za życia je posiadały). Ożywieni nie stanowią zagrożenia również w tedy, gdy Af traci przytomność, zapada w sen, jest bardzo zmęczony lub ciężko ranny.
Unafraid bardzo rzadko używa tej mocy przed innymi wilkami, gdyż boi się odrzucenia z jej powodu. Jej istnienie jest jednym z jego pilniej strzeżonych sekretów.
✝ Duat ✝ "I'm falling in the black. Slipping through the cracks. Falling to the depths. Can I ever go back?" ✝ Afra potrafi przemieszczać się cieniem. Dla zwykłego obserwatora wygląda to tak: basior zapada się w jeden cień niczym w gęstą, czarną ciecz i wyłania się z innego cienia w dowolnym miejscu. Jednakże moc ta jest bardziej złożona. Cień nie działa jak magiczny portal, a raczej jak szczelina, dzięki której Af jest w stanie znaleźć się w Duat czyli warstwie odchodzącej od naszego świata, silnie z nim związanej i na tyle blisko położonej, że zwykły śmiertelnik jest w stanie nią podróżować. Nie ma ona wyglądu - to jeden wielki cień, w którym Unafraid unosi się jakby był w wyjątkowo ciemnej i gęstej wodzie (zresztą podobnie się też czuje). Na "powierzchni" można dostrzec niewielkie plamki światła - są to cienie w "naszym świecie". Basior może do nich "podpłynąć" i przez nie wyjść, by z powrotem znaleźć się na Ziemi.
Dzięki takiej, a nie innej budowie, cienie działają również jak okna - czarny widzi to, co znajduje się w okolicy danego cienia, a że w Duat może normalnie oddychać, zdarza mu się wykorzystywać tę moc do śledzenia innych wilków (czy to okolicznymi cieniami, czy też za pomocą ich własnego cienia). Trzeba więc uważać, gdyż można przemycić basiora w swoim własnym cieniu!
W takim razie, co się dzieje w nocy, gdy cienie znikają? Oh, one nie znikają. Tylko prawie cała powierzchnia Ziemi jest nimi pokryta, z niewielki przerwami na odrobinę światła.
Zainteresowania: Największą przyjemność sprawia mu walka, ćwiczenia, pot i krew na polu bitwy, pokonywanie barier i ograniczeń jakie narzuca mu jego ciało. Lubi też pływać i nurkować, słuchać opowieści (czasem sam jakąś opowie) oraz przeżywać różne przygody. Dodajmy też, że posiada lekkie skłonności sadystyczne, także widok rannego (czy to fizycznie czy na duszy) wroga sprawia mu niejaką przyjemność.
Co do zainteresowań, to nadal jest młodym wilkiem, którego interesuje świat. Nie jest to może ta szczenięca ciekawość poznania wszystkiego, ale Afra nadal czuje potrzebę ciągłej nauki, zdobywania wiedzy i porządkowania informacji. Stara się uczyć tego, co uważa za przydatne, a nabytą wiedzę cięgle uzupełniać i utrwalać. Interesuje się sztuką przetrwania, wszelkimi sposobami, dzięki którym wilk może żyć na własną łapę w wielkim świecie. Przykłada się też do geografii, uważając za niezwykle ciekawe większość rzeczy z nią związanych. Podobnie jeśli chodzi o biologię i astronomię.
Co do zainteresowań, to nadal jest młodym wilkiem, którego interesuje świat. Nie jest to może ta szczenięca ciekawość poznania wszystkiego, ale Afra nadal czuje potrzebę ciągłej nauki, zdobywania wiedzy i porządkowania informacji. Stara się uczyć tego, co uważa za przydatne, a nabytą wiedzę cięgle uzupełniać i utrwalać. Interesuje się sztuką przetrwania, wszelkimi sposobami, dzięki którym wilk może żyć na własną łapę w wielkim świecie. Przykłada się też do geografii, uważając za niezwykle ciekawe większość rzeczy z nią związanych. Podobnie jeśli chodzi o biologię i astronomię.
Historia: Może już się ktoś domyślił, a może nikomu z was nawet nie zapaliła się czerwona lampka w głowie.
Ta historia zaczęła się dużo, dużo wcześniej, w czasach gdy WKS miało swe tereny bardziej na południu, rządy sprawowała tam alfa Moon wraz ze swoim partnerem, z którym posiadała gromadkę szczeniąt. Prócz nich, było tam jeszcze kilka wilków, między innymi wadera imieniem
Ta historia zaczęła się dużo, dużo wcześniej, w czasach gdy WKS miało swe tereny bardziej na południu, rządy sprawowała tam alfa Moon wraz ze swoim partnerem, z którym posiadała gromadkę szczeniąt. Prócz nich, było tam jeszcze kilka wilków, między innymi wadera imieniem
Rodzina: [rodzina Twojej postaci]
Partner: Związki to sznury, miłość to pętla.
Potomstwo: Wnuczęta Anubisa będą kiedyś chodzić po tej (albo innej) ziemi.
Pieniądze: 150 Lemingów
Ekwipunek: Brak
Właściciel: [np. Maliee - howrse, obowiązkowo email]
Inne zdjęcia: [opcjonalnie]
Towarzysz: -?-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz