wtorek, 31 stycznia 2017

Hasło: Bez tego nie przepuszczę. Hasło znajdziesz w regulaminie.
Link do zdjęcia wilka: http://img09.deviantart.net/d47d/i/2012/350/1/9/boop_by_xblackice-d5o8beq.png
(Ten szary po prawej)
Autor zdjęcia: XBlackIce
Zdjęcie jako człowiek: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/57/f1/5d/57f15d4f4791f686e741f39702387012.jpg
Imię: Wataha na Ceremonii Nadania Imienia zdecydowała, że szare szczenię będzie nosiło imię Anubis. Nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, że imię to pochodzi od jednego z ludzkich bóstw - Anubisa boga mumifikacji, którego zadaniem była ochrona zmarłych w czasie ich podróży do Zaświatów.
Zdrobnienie/ksywka: Uwielbia gdy mówią do niego As. Mniej chętnie daje się nazywać Asełkiem.
Wiek: 7 miesięcy
Orientacja: Za młody by można to było stwierdzić. Jednakże, autorka jest jasnowidzem i wie, że szczeniak będzie w przyszłości heteroseksualny.
Płeć: Basior
Motto: "Przyjaciel uspokoi cię, kiedy będziesz wkurzony, ale najlepszy przyjaciel będzie szedł obok ciebie z kijem baseballowym, śpiewając "Komuś się oberwie!""
Stanowisko: Członek
Hierarchia: Uczeń (?) W przyszłości chciałby zostać Attaké.
Wygląd: Ma rogi, skrzydła, łuski, diabelski ogonek ... a nie, czekaj, to tylko Anubis.
Mały szczyl jest dosłownie mały, aczkolwiek może pochwalić się dobrą, silną budową i szczupłą sylwetką. Ma przeciętnej długości, mocne łapy dzięki którym plasuje się gdzieś w górnej granicy wzrostu przeciętnego "średniaka". Wiele rówieśników jest od niego wyższych, podobnej postury oraz mniejszych. As na tym polu po prostu niczym się nie wyróżnia.
Anubisa pokrywa gęsta sierść, niezwykle miękka i puchata, przez co nadaje mu wygląd małego kociaczka - niezwykle uroczego i niewinnego. Całe ciało "Kiciusia" zdominowała barwa ciemnoszara, na której widać ciemniejsze pręgi, prawie czarne. Dwa na karku, pięć na grzbiecie i pięć na ogonie. Na owej sierści w świetle księżyca widać srebrzysty połysk, który dodaje szczeniaczkowi odrobiny tajemniczej aury, zabierając to "coś" co kojarzy się z uroczym kociakiem, a pozostawiając wrażenie iż ma się przed sobą młodego kocura. As posiada dość krótki pysk w którym widać rzędy mocnych, białych niczym śnieg zębów, a przy tym ostrych niczym małe igiełki. Kufa zwieńczona jest małym noskiem, który z powodu swojej wielkości osłabia węch Asa, przez co wilczek nie jest najlepszy w węszeniu i tropieniu. Nad pyskiem osadzone są bystre oczy w niezwykłym, srebrnym kolorze tęczówek, które podczas używania mocy zaczynają świecić tak intensywnie, iż tęczówka wraz ze źrenicą są niemożliwe do zobaczenia przez przeciętnego wilka. Nad ślepiami - dużo wyżej - znajduje się para nietoperzowatych uszu, ostro zakończonych, co - nie oszukujmy się - nadaje Anubisowi lekko diabelskiego wyglądu. Do tego As posiada ciemne "włosy" na głowie, w istocie będące po prostu dłuższymi pasmami sierści, za które odpowiada jakiś niezidentyfikowany gen oraz jasnoszary brzuch, uszy oraz skarpetki na łapkach wraz z ciemniejszymi prążkami. Całość wieńczy jasna końcówka ogona i czarne pazury, które Anubis potrafi wysuwać i chować zupełnie jak kot.
Całość powinny jeszcze dopełniać diabelskie różki, ale niestety nigdzie ich nie widać. Może jest za mały czy coś ...
Głos: Set it Off - Dad's song [NIGHTCORE] https://www.youtube.com/watch?v=7UCIsCaqYZs
Umiejętności niemagiczne: Pierwszą z niemagicznych umiejętności Asa jest doskonale opanowana zdolność wspinaczki. Dzięki temu szczeniak potrafi wejść niemal wszędzie i narobić jeszcze większego bałaganu niż inne dzieciaki. Anubis ma ostre pazurki, które z łatwością zaczepiają się o każdą nierówność w danej powierzchni, znajdując w niej oparcie i niczym kot potrafi wleźć np. na drzewo. Oczywiście, jako iż nie jest to umiejętność magiczna, As nie może wspinać się po powierzchni gładkiej, takiej jak wygładzona skała, szkło itp.
Druga z umiejętności to bezszelestne poruszanie się, które umożliwia wilczkowi zdolność chowania i wysuwania pazurów. Oczywiście, jest to tylko umożliwienie bezszelestnego ruchu, gdyż żeby poruszać się w absolutnej ciszy, As musiał nauczyć się ostrożnie stawiać łapy, tak by nie nastąpić na żaden suchy liść czy kruchą gałązkę. A przecież nie tylko to może zdradzić jego obecność. Szczeniak musi w pełni kontrolować swoje ruchy, tak by żadna inna część ciała nie narobiła hałasu.
Trzecia to
Umiejętności magiczne:
> Potrafi ożywić martwe ciało na pewien czas zależny od wielu czynników. Umiejętność ta ogranicza się jedynie do martwych wilków, ludzi i innych zwierząt w których ciała Anubis potrafi tchnąć odrobinę życia. Nie oznacza to jednak powrotu danej istoty do życia, nie, najprawdopodobniej w takowe ciała wchodzi jakiś zupełnie obcy byt, duch czy coś w tym stylu, gdyż ożywiony truposz nie jest jedynie bezwładną kukiełką, kolejną "częścią ciała" Asa, którą kieruje jakaś część jego umysłu. Owszem, jest całkowicie zależny i posłuszny swojemu "stwórcy", jednak jest bytem inteligentnym, który potrafi dokonywać wyborów czy też rozwiązywać proste zadania. Nie posiada umiejętności mowy, uczuć czy emocji, nie odczuwa też bólu, przez co przypomina bardziej inteligentnego robota niż ożywione stworzenie. Oczywiście ta moc również ma swoje ograniczenia i haczyki. Asowi łatwiej jest ożywić świeżego trupa (im świeższy tym lepiej). Zużywa na to po prostu mniej energii i męczy się o wiele wolniej niż w przypadku ożywienia rozkładającego się od dłuższego czasu ciała czy też sterty suchych kości. W miarę rozwijania tej mocy, Anubis dostrzega nowe detale i "ulepszenia" do których można zaliczyć wyczuwanie trupów gotowych do ożywienia, które znajdują się poza zasięgiem jego wzroku (do kilku - kilkunastu metrów) oraz ożywienie ich na odległość z jednoczesnym przywołaniem do siebie, nawet jeśli te znajdują się na dnie zbiornika wodnego bądź pod ziemią (z której się wygrzebują).
> Jego krew ma pewne właściwości, dzięki którym As może zdetonować posokę, która opuściła jego ciało. Wystarczy, że ubrudzi sobie łapę własną krwią i następnie odciśnie taki krwawy kształt na dowolnej powierzchni, żywej lub martwej, by w następnej sekundzie owy ślad eksplodował, wysadzając w powietrze to na czym się znajduje. Jedyny wyjątek, to sam Anubis - krew na nim ani w nim nie eksploduje, mógłby też powstrzymać wybuch, gdyby dotykał swoim ciałem śladu. Zazwyczaj jednak nie ma takiej potrzeby, gdyż krew basiora nie wybucha od tak z siebie, a jedynie w tedy, gdy basior sobie tego zażyczy i przy okazji wyda pyskiem dźwięk, takie "klik", porównywalne do pstryknięcia palcami. Ponadto krew musi być świeża, jeśli zamieni się w skrzep bądź wyschnie nici z wybuchu.
>
Lubi: ✪ zabawę ✪ polowanie na myszy, jaszczurki i inne małe stworzonka ✪ pływanie ✪ skradanie się ✪ pozostawianie niewidzialnym dla innych, kiedy go szukają ✪ straszenie innych, poprzez nagłe wyskoczenie zza krzaków lub opowiadanie przyprawiających o dreszcze historii ✪ ciepło ✪ śnieg i bitwę na śnieżki ✪ naukę walki i polowania ✪ łamanie zasad i robienie innym na przekór ✪ dokuczać siostrze ✪
Nie lubi: ✪ nauki rzeczy, które go nie interesują ✪ zmuszania do zrobienia czegoś ✪ zakazów i nakazów ✪ płaczu i widoku łez ✪ dużych upałów i wielkich mrozów ✪ mrówek ✪ osób, które są dla niego niemiłe, wredne bądź fałszywych przyjaciół ✪ wilków które próbują "ukraść" mu siostrę ✪
Cechy charakteru: Min. 6 zdań nie po przecinku!
Historia: Co robił przedtem twój wilk  i jak nas znalazł? min. 10 zdań.
Zauroczenie/Partner/Partnerka: Za młody - w głowie ma same psoty, a nie jakieś romanse.
Rodzina:
> Matka
> Ojciec
> Siostra -
Potomstwo: Nie śpieszy mu się do tego.
Słaby punkt: Najsłabszym punktem na jego ciele jest krocze, jak chyba u większości stworzeń, szczególnie płci męskiej. Jak kopniesz to zaboli dość mocno.
Statystyki: Zwykli członkowie mają do przedziału 65pkt, Bety 80, a alfy 100
Siła: 0 ; Wytrzymałość: 0 ; Szybkość: 0 ; Inteligencja: 0 ; Spryt: 0 ;
Pochwały: Brak
Ostrzeżenia: Brak
CS: 20CS
Dodatki:
Sam jako szczeniak
http://img06.deviantart.net/26ac/i/2012/322/9/2/i_do_believe_so_by_xblackice-d5lekim.png
Jako dorosły
http://img07.deviantart.net/b621/i/2013/116/a/1/one_of_a_kind_by_xblackice-d635ruj.png
Jako kot
http://img11.deviantart.net/fcc4/i/2012/213/e/2/raezin__ref_sheet_by_xblackice-d59g9lq.png
Można mnie znaleźć na: Login na howrse/doggiGame/Email. Jeśli nie chcesz, nie będziemy go udostępniać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Hasło: Bez tego nie przepuszczę. Hasło znajdziesz w regulaminie.
Link do zdjęcia wilka:
http://orig06.deviantart.net/305f/f/2012/266/b/8/b86b8c06fbe0c637786a04f171d4d867-d5fltpt.jpg
Autor zdjęcia: azzai
Zdjęcie jako człowiek: http://img10.deviantart.net/38c1/i/2011/301/c/7/id_2011_by_azzai-d4e7dpk.png
Imię:
Zdrobnienie/ksywka: Jak wołają na Ciebie inne wilki?
Wiek:
Orientacja: Hetero
Płeć: Wadera
Motto: "Przyjaciel uspokoi cię, kiedy będziesz wkurzony, ale najlepszy przyjaciel będzie szedł obok ciebie z kijem baseballowym, śpiewając "Komuś się oberwie!""
Stanowisko: Członek
Hierarchia: Uczeń (?) W przyszłości chciałaby zostać Attaké.
Wygląd: Jak wygląda twój wilk? Może ma jakieś znaki szczególne np. Blizna, kolczyk? min. 4/5 zdań nie po przecinku!
Głos: Ewa Farna - Ewakuacja https://www.youtube.com/watch?v=crDL5Gcn0Rs
Umiejętności niemagiczne: Np. Szybko biega itp. max 4 umiejętności.
Umiejętności magiczne: Max 3 umiejętności. Możesz je też jakoś wyjątkowo nazwać.
Lubi: np. lubi czytać itp.
Nie lubi: np. nie lubi się uczyć.
Cechy charakteru: Min. 6 zdań nie po przecinku!
Historia: Co robił przedtem twój wilk  i jak nas znalazł? min. 10 zdań.
Zauroczenie/Partner/Partnerka: Twój wilk już z kimś chodzi? a może to na razie tylko zauroczenie? (tylko wilk z bloga)
Rodzina: Mama, tata, rodzeństwo? Jak ma na imię twoja rodzina i czy nadal żyje?
Potomstwo: Na razie piszesz brak
Słaby punkt: Każdy ma jakiś słaby punkt.
Statystyki: Zwykli członkowie mają do przedziału 65pkt, Bety 80, a alfy 100
Siła: 0 ; Wytrzymałość: 0 ; Szybkość: 0 ; Inteligencja: 0 ; Spryt: 0 ;
Pochwały: Brak
Ostrzeżenia: Brak
CS: (CS oznacza Czarne Sny. Jest to waluta którą się posługujemy) Na początku tylko 20CS
Dodatki: Chcesz dodać jakieś dodatkowe informacje/Zdjęcia? pole nie jest obowiązkowe.
Można mnie znaleźć na: Login na howrse/doggiGame/Email. Jeśli nie chcesz, nie będziemy go udostępniać.

DOROSŁA AZZAI GIF
http://orig13.deviantart.net/567c/f/2015/302/2/5/wolf_hunter__3_by_vao_ra-d9epabq.gif


Motto: "Przyjaciel uspokoi cię, kiedy będziesz wkurzony, ale najlepszy przyjaciel będzie szedł obok ciebie z kijem baseballowym, śpiewając "Komuś się oberwie!""
Zdjęcie wilka: http://orig06.deviantart.net/305f/f/2012/266/b/8/b86b8c06fbe0c637786a04f171d4d867-d5fltpt.jpg
Autor zdjęcia: azzai
Imię wilka: Przez pomyłkę nadano jej męskie imię Anubis, a gdy w końcu matka zorientowała się, że urodziła córkę a nie syna, było już za późno na zmianę.
Pseudonim: Woli gdy wszyscy zwracają się do niej As - tak jest wygodniej, prościej, łatwiej ... A za wszelkie inne ksywki jest w stanie wyrwać ci język i zrobić z niego kaganiec, byś zamilknął na wieki. Tylko jej siostra może nazywać ją Asuś, choć i ona nieraz dostanie po pysku, gdy czarna ma gorszy dzień.
Płeć: Wadera
Wiek: 9 miesięcy
Hierarchia: Epsilon
Stanowisko: Myśli nad karierą Zwiadowcy, jednak przed nią jeszcze dużo czasu i jej wizja przyszłości może ulec zmianie.
Partner: Możecie mi wierzyć, że w głowie ma tylko dobrą zabawę i psikusy, a nie jakieś romanse.
Potomstwo: Dziwnie by było gdyby w tym wieku myślała o tym aspekcie dorosłego życia, prawda? W ogóle było by dziwne, gdyby ona o tym myślała.
Charakter: 
As jest jeszcze szczeniakiem, którego charakter dopiero się kształtuje i nie sposób przewidzieć co wyrośnie z tej czarno - szarej wadery. 
Anubis to twarda sztuka, które nigdy nie wie kiedy odpuścić, a do celu będzie dążyć po trupach. Sprawia wrażenie słodkiej i miłej wadery. Zupełnie nieszkodliwej i uroczej. Jadnak kiedy tylko otworzy swój pyszczek możesz zrozumieć jak bardzo mylne były twoje przypuszczenia. No bo kto by myślał, iż pod słodkim wyglądem i niewinnym wyrazem pyszczka, skrywa się wadera żądna przygód, w dodatku pełna czarnego humoru i sarkazmu? As kocha adrenalinę i wyzwania, nigdy nie podda się bez walki, a wszelkimi przejawami tchórzostwa zwyczajnie gardzi, nawet kiedy jest to niesprawiedliwe w stosunku do danego wilka. Można śmiało powiedzieć, że bardziej ceni zmarłych bohaterów, niż żywych tchórzy. Sama pragnie polec w walce, oczywiście bohaterską śmiercią o której powstaną legendy powtarzane przez wilki przez lata. Tak, As nie pragnie sławy za życia, lecz chce znajdować się w pamięci wilków po swej śmierci. Jedną z bardziej rzucających się w oczy cech Anubis, jest jej natura buntowniczki. Wadera uważa za swój punkt honoru robienie wszystkim na przekór, a posłuszeństwo zdaje się być jej zupełnie obce. Do tego dochodzi upór, którego może jej pozazdrościć niejeden osioł. Ma silne poczucie własnej wartości i będzie stawać w obronie własnych przekonań, siebie czy najbliższych. Przy tych wszystkich cechach, trudno wykształcić w sobie odpowiedzialność i sumienność - cechy tak pożądane przez wilcze społeczeństwo. As nie jest ich pozbawiona, lecz nie są to wartości, którymi zwykła kierować się w życiu. 
A co do innych wilków, to tutaj czarna wilczyca zdaje się dawać wolną rękę wszelkim swoim złym cechom, które jako pierwsze wychodzą na wierzch. Mówi się, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Ciężko zmienić już raz wyrobioną opinię, nawet gdy wilk okazuje się zupełnie kimś innym, niż na początku. W takim razie, Anubis musi nieźle się namęczyć by zdobyć czyjąkolwiek przychylność. Jeszcze nigdy nie udało jej się zrobić na kimś dobrego wrażenia za pierwszym razem. Choćby podchodziła z różnym nastawieniem do różnych wilków, za każdym razem coś nie wyjdzie. A to uśmiech jakiś mało naturalny, a to się łapy poplączą, to znów spróbuje kogoś zagryźć ... pechowa istotka, prawda? Jakby tego było mało, As zdaje się zupełnie nie przejmować zdaniem innych, mimo, że większość wilków rzuca jej krzywe spojrzenia, a niektórzy nawet jej unikają. Niesie to ze sobą niebezpieczeństwo odrzucenia i wyalienowania, gdyż As zwyczajnie odstaje od reszty, przez co istnieje spore ryzyko wyparcia ją na margines społeczny. A wszystkie teksty z gatunku "bądź sobą i nie przejmuj się innymi" sprawdzają się tylko do momentu w którym taki wilk zostanie zupełnie sam, gdyż nie potrafił dostosować się do grupy. Wadera jednak zwyczajnie wydaje się nie myśleć o takiej ewentualności i do wszystkich podchodzi tak jak jej się podoba. Mówiąc prościej - jest sprawiedliwa - dla wszystkich jest taka sama, równie nieposłuszna, ciekawska i pozbawiona taktu. Rzadko kiedy bywa wredną i zimną suką, jednak taka postawa nie jest jej zupełnie obca i jest w stanie sięgnąć po nią w ostateczności, gdyby nie miała innego wyboru. Przez te wszystkie cechy, As ma ogromne trudności jeśli chodzi o znalezienie przyjaciół. Nie pomaga tu fakt bycia chłopaczycą, którą bardziej kręcą walki niż łąka pełna kwiatów z których można zrobić wianki. Więc może powinna znaleźć sobie paczkę złożoną z płci przeciwnej? Tak, to było by dobre rozwiązanie, gdyż o wiele lepiej dogaduje się z basiorami niż innymi waderami. Niektóre wilki nawet twierdzą, iż powinna urodzić się z chromosomem XY a nie XX. Cóż ... jako ciekawostkę dodam, że tuż po urodzeniu stwierdzono, iż jest basiorem, przez co matka nadała jej imię Anubis. Dopiero później zrobiła rodzicom niespodziankę, gdy na jaw wyszło, że jednak nie mają syna tylko córkę.
Zainteresowania: Czym może interesować się wadera taka jak As? Wypruwaniem flaków? Niestety nie, choć byłeś blisko. Jednym z ulubionych zajęć wilczycy jest doskonalenie swoich umiejętności i uczenie się nowych rzeczy, oczywiście tylko tych związanych z walką, polowaniem bądź skradaniem się i wtapianiem w otoczenie. Jeśli myślisz, że nudne lekcje zielarstwa, alchemii bądź manier ją zainteresują, to bardzo się mylisz. Równie dobrze możesz próbować zaciągnąć Diabła do kościoła.
Kolejną rzeczą, którą interesuje się Asuś jest sport. Uwielbia pływać, biegać i skakać, a jeszcze bardziej kocha bawić się z innymi w różne gry, podczas których trzeba wykazać się szybkością (np. berek), siłą (np. zapasy, walka na niby), zdolnością kamuflowania się (np. zabawa w chowanego) itp. Uwielbia rywalizację i ryzyko. Do tego As posiada pewne dziwne hobby - uwielbia straszyć innych, czy to wyskakując zza krzaków, czy też opowiadając mrożące krew w żyłach opowieści. Gdyby dowiedziała się, że ktoś boi się węży, ten ktoś z pewnością nie raz został by takowym postraszony, bądź znalazł by jakiegoś w swoim legowisku. A biada temu, kto bałby się ognia, który mała wilczyca wręcz kocha.
Umiejętności niemagiczne: Pierwszą z niemagicznych umiejętności As jest doskonale opanowana zdolność wspinaczki. Dzięki temu szczeniak potrafi wejść niemal wszędzie i narobić jeszcze większego bałaganu niż inne dzieciaki. Anubis ma ostre pazurki, które z łatwością zaczepiają się o każdą nierówność w danej powierzchni, znajdując w niej oparcie i niczym kot potrafi wleźć np. na drzewo. Oczywiście, jako iż nie jest to umiejętność magiczna, waderka nie może wspinać się po powierzchni gładkiej, takiej jak wygładzona skała, szkło itp.
Druga z umiejętności wilczycy, to bezszelestne poruszanie się, które As opanowała prawie, że do perfekcji. Wie, że musi stawiać łapy ostrożnie, by nie nastąpić na żaden zeschły liść czy kruchą gałązkę, wie jak stawiać łapy, by pazury nie stukały o skałę, wie jak poruszać się by nie otrzeć się o jakiś krzew. Potrafi cicho i płytko oddychać oraz zwalczać impulsy, takie jak chęć kichnięcia czy podrapania się w miejsce, które nagle zaswędzi. W parze z bezszelestnym poruszaniem się idzie umiejętność kamuflażu, którą As również dość dobrze wyćwiczyła. Potrafi wykorzystywać otoczenie i swoją ciemną sierść, by wtopić się w tło i nie zostać zauważoną. Wie, że kluczem do sukcesu jest ruch. Jej dawny mistrz często powtarzał, że jeśli chce nauczyć się tej trudnej sztuki, musi nabyć umiejętność zastygania w absolutnym bezruchu, nawet gdy ktoś będzie patrzył w miejsce, gdzie się ukryła.
Anubis jest też wysportowana. Może pochwalić się szybkością, siłą i świetnym refleksem, choć bez dwóch zdań, jej największym atutem jest wytrzymałość i kocia zwinność.
Rasa wilka: Jej matka była mieszańcem Wilka Ognia z Wilkiem Wody, za to jej ojciec był czystej krwi Wilkiem Ciemności.
Moce: 
Shinigami Wilk Ciemności  "I feel like a monster." Potrafi ożywić martwe ciało na pewien czas zależny od wielu czynników. Umiejętność ta ogranicza się jedynie do martwych wilków, ludzi i innych zwierząt w których ciała Anubis potrafi tchnąć odrobinę życia. Nie oznacza to jednak powrotu danej istoty do życia, nie, najprawdopodobniej w takowe ciała wchodzi jakiś zupełnie obcy byt, duch czy coś w tym stylu, gdyż ożywiony truposz nie jest jedynie bezwładną kukiełką, kolejną "częścią ciała" wadery, którą kieruje jakaś część jej umysłu. Owszem, jest całkowicie zależny i posłuszny swojemu "stwórcy", jednak jest bytem inteligentnym, który potrafi dokonywać wyborów czy też rozwiązywać proste zadania. Nie posiada umiejętności mowy, uczuć czy emocji, nie odczuwa też bólu, przez co przypomina bardziej inteligentnego robota niż ożywione stworzenie. Oczywiście ta moc również ma swoje ograniczenia i haczyki. As łatwiej jest ożywić świeżego trupa (im świeższy tym lepiej). Zużywa na to po prostu mniej energii i męczy się o wiele wolniej niż w przypadku ożywienia rozkładającego się od dłuższego czasu ciała czy też sterty suchych kości. W miarę rozwijania tej mocy, Anubis dostrzega nowe detale i "ulepszenia" do których można zaliczyć wyczuwanie trupów gotowych do ożywienia, które znajdują się poza zasięgiem jej wzroku (do kilku - kilkunastu metrów) oraz ożywienie ich na odległość z jednoczesnym przywołaniem do siebie, nawet jeśli te znajdują się na dnie zbiornika wodnego bądź pod ziemią (z której potrafią się wygrzebać).
Niebieskie Płomienie Wilk Ognia "And we'll burn this world today." Anubis posiada zdolność pozwalającą podpalić jej co tylko zechce w jakichkolwiek warunkach. Potrafi wywołać ognisko na deszczu, a podpalenie wody nie stanowi dla niej problemu. Oczywiście w takim wypadku ogień nie utrzyma się zbyt długo, ale co tam. Ważne, że umie. Jeśli zaś chodzi o wywoływanie ognia w normalnych warunkach to potrafi być on iście zabójczy. As może go kontrolować, zmieniając jego kształt, kierunek w którym idzie oraz wielkość. Potrafi stworzyć z niego trąbę powietrzną, kule, pociski, strzały, barierę ... Nie jest w stanie zmienić jego temperatury, no niestety. Wadera wywołuje ogień poprzez myśl, dotyk, cokolwiek. To dla niej naturalne niczym oddychanie. Podobnie jak odporność na płomienie, dym, popiół i temperaturę. Haczyk polega na tym, iż tak potężną moc opanowuje się przez dłuższy czas, mogący wynosić nawet kilka lat. I o ile czarna nie ma problemu z przywołaniem płomieni, to ich kontrola czy też powstrzymanie wymaga od niej sporego wysiłku. Często gdy jest wkurzona, coś niedaleko niej zaczyna się lekko przypalać bądź sama As dokonuje niezamierzonego samozapłonu. 
Co ciekawe, dzięki mieszanej krwi płomienie które wywołuje wilczyca mają piękną błękitną barwę.
Szał Berserka Wilk Ciemności "I crated a monster, a Hell in my head." Moc tą można różnie nazwać. Jedni mówią o niej, jako o mitycznym Szale Berserka, inni zwą ją Furią. Zdolność owiana wieloma legendami, mitami i opowieściami o wilkach, które rodziły się z tym darem i wykorzystywały go na polu walki oraz podczas najazdów na inne watahy, które dzięki Furii z łatwością sobie podporządkowywały. Moc typów spod ciemnej gwiazdy - taką właśnie dostała łatkę, a rzeczywistość wcale nie wpływa na korzyść wilków z tą mocą jak również samej mocy. Pech chciał, że pewna czarna wadera imieniem Anubis odziedziczyła tą moc po swoim ojcu. Uzyskanie kontroli nad tą umiejętnością jest niemożliwe. Można jedynie ograniczyć ryzyko ćwicząc samokontrolę, ale moc ta jest szałem, furią, czerwoną mgłą spowijającą umysł swojego właściciela, czystym szaleństwem i pragnieniem walki, litrami adrenaliny krążącej w żyłach i oczami świecącymi niczym latarki. Nie można jej kontrolować, a As nie jest wyjątkiem.
Na całe szczęście moc ujawnia się około 5 - 7 miesiąca życia szczenięcia i początkowo jest dość słaba, a na sile przybiera wraz z wiekiem. Dopiero w wieku 2 - 3 lat wilk może wpaść w pełny Szał Berserka. 
Moc ta wzmacnia swojego właściciela, działając niczym ulepszona adrenalina. Sprawia, że wilk nie czuje bólu, zwiększa jego siłę, szybkość, refleks oraz wyostrza zmysły. Jednocześnie przysłania ona umysł, przez co jej posiadacz staje się czymś na wzór zaprogramowanej do walki maszynki, której jedynym celem jest siekanie na drobne kawałeczki przeciwników. Taki Szał w wykonaniu kilku wilków może również skutecznie obniżyć morale przeciwników czy nawet wywołać strach, bowiem wilk w tym stanie zachowuje się jak stereotypowe dzikie bądź wściekłe zwierzę. 
Zjeżona sierść. Prymitywne warknięcia, skowyty, poszczekiwania. Kłapnięcia szczękami. Nadmierne wydzielanie śliny, która skapuje im z pysków gęstymi strugami. Święcące niczym latarki bezrozumne oczy. Gryzienie powietrza, rzeczy znajdujących się tuż obok bądź nawet samych siebie, nieraz do krwi. Wilki ogarnięte furią wzbudzają strach, obrzydzenie, nienawiść ... nie bez powodu.
Rodzina: 
✝ Siostra ✝ ??? ✝ Mieszaniec Wilka Ognia i Wody z Wilkiem Ciemności ✝ 
✝ Matka ✝ Izyda ✝ Mix Wilka Ognia i Wilka Wody ✝ 
✝ Ojciec ✝ Nurarihyon ✝ Wilk Ciemności ✝ 
Historia: Anubis urodziła się jako pierworodna córka pary wojowników; Izydy i Nurarihyona. Mieszkali oni w Wiecznej Puszczy, miejscu dzikim i nieujarzmionym, nawet przez mieszkające w nim drapieżniki. A przy tym niezwykle urodzajnym, pełnym zwierzyny, leczniczych ziół i owoców. Mimo to, Puszcza była, jest i będzie jednym z najmniej przyjaznych czy bezpiecznych miejsc do życia. Za każdym krzakiem mogło czaić się niebezpieczeństwo i nie wolno było o tym zapomnieć, nawet jeśli nic nie wskazywało na zbliżającą się tragedię. Wbrew pozorom, każdy kęs mięsa czy kropla wody były tam na wagę złota, a życie toczyło się tam swoim odmiennym rytmem, napędzanym przez chęć przeżycia jeszcze jednego dnia.
  Czarne szczenię przyszło na świat w letnią noc, kiedy wiatr szarpał koronami drzew, niebo przecinały ławice błyskawic, a całkiem niedaleko, raz za razem, rozlegał się dźwięk gromu uderzającego o ziemię bądź drzewo. Swój pierwszy oddech zaczerpnęła w jaskini powstałej w wydrążonym drzewie, które mimo 100 oglądanych lat, nadal żyło i nic nie wskazywało na to by w najbliższym czasie sytuacja ta miała ulegnąć zmianie. Zdaniem Rady Starszych było to najlepsze miejsce w jakim szczenięta mogły się urodzić. Wierzono bowiem, że drzewo to jest jednym z Zapomnianych Bóstw, których przychylność można zyskać poprzez okazanie im szacunku oraz pamięć i coroczne ofiary z palonych ziół i jelenich czaszek. Oraz urodzenie kolejnego pokolenia w miejscu, które było dla nich święte. Malutka As przyszła na świat cała i zdrowa, a tuż za nią pojawił się brat i siostra. Kolejne dni, tygodnie i miesiące upływały jej na zwyczajnych rzeczach, jakimi zajmują się wszystkie szczenięta na całym świecie. Wilczyca uczyła się chodzić, biegać, skakać, mówić oraz bawić z rodzeństwem, początkowo tylko w bezpiecznej jaskini, później na zewnątrz i jeszcze dalej, w głębi Obozu.
  Niestety, jak to zwykle bywa, sielanka trwa tylko do czasu. Wiatr przygnał ze wschodu deszczowe chmury, które postanowiły uwolnić swoją zawartość tuż nad terenami zamieszkanymi przez Izydę i Nurarihyona. Deszcze trwały kilka dni i nawet Wieczna Puszcza nie była w stanie przyjąć takiej ilości wody. Poziomy rzek i jezior niebezpiecznie się podniosły, niektóre nawet wylały, zagarniając tereny na których zwykła paść się zwierzyna. Zaczęły tworzyć się nowe bagna, a stare rozrosły się dwukrotnie. Wszystkie wilki drżały na myśl, co będzie, gdy deszcz nie przestanie padać, a stan wód nie powróci do poprzedniego stanu. Zwierzyna uciekła daleko, a wilki nie miały możliwości za nią podążyć, przez co musiały zadowolić się niewielkimi łupami. Jasnym było, że mięsa nie starczy dla wszystkich i już niedługo zaczną wymierać najsłabsze osobniki, starcy ... i szczeniaki. Wataha nie mogła pozwolić sobie na utratę najmłodszego pokolenia, które było i tak nieliczne. Rada Starszych zdawała sobie sprawę z tego, że co roku liczba przychodzących na świat szczeniąt niebezpiecznie maleje, więc strat nie da się odrobić. Postanowiono wysłać czwórkę zwiadowców, po jednym na każdą stronę świata, by znaleźli miejsce, gdzie szczenięta były by bezpieczne. Cała wataha nie mogła się przenieść, lecz rodziny ze szczeniętami wraz z przydzielonymi doń strażnikami, mogły podołać temu zadaniu. Po siedmiu dniach wróciła tylko dwójka zwiadowców. Ten wysłany na północ, natrafił tylko na rzeki i jeziora z niewielkimi pasmami lądu, które nie nadawały się do zamieszkania. Za to zwiadowcy z zachodu dopisało więcej szczęścia - udało mu się znaleźć wzgórze, którego nie zalała woda, a ziemia nie zmieniła się w niebezpieczne bagno. W dodatku, była tam zwierzyna, co prawda nie tak liczna jak niegdyś na terenach łownych, lecz w wystarczającej ilości by wykarmić wilki, które miały znaleźć tam schronienie. Rada Starszych postanowiła, że za dwa dni pary ze szczeniętami i kilkoro strażników wraz z dwoma zwiadowcami, wyruszą na bezpieczne wzgórze, któremu w pośpiechu nadano nazwę Suchej Góry. Izyda i Nurarihyon rozpoczęli przygotowania do wyprawy, pakując tylko te rzeczy, które wydawały im się niezbędne do życia. Anubis nie rozumiała tego całego zamieszania, lecz mimo to udzielał jej się niepokój rodziny. W końcu nadszedł ten dzień. Dzień wyprawy. Dwóch zwiadowców, ten który odnalazł Suchą Górę oraz drugi, dla którego została sporządzona mapa, tak, by w razie czego był w stanie zastąpić swojego towarzysza. Do tego trzy pary wraz ze szczeniętami i po jednym strażniku na parę. 
Wyruszyli.
Z nieba lały się strugi zimnej wody, ograniczając widoczność do kilku metrów. Błoto wciągało łapy do tego stopnia, że trzeba było je wyrywać. Pochód szedł w milczeniu z pochylonymi łbami, na przedzie zwiadowcy, w środku szczenięta otoczone rodzicami, których to otaczali strażnicy. Wszystko po to, by zapewnić młodym jak największe bezpieczeństwo. As nie pamięta zbytnio tej wędrówki. Czas zlewał się w bezkształtną szarą masę, którą wypełniał marsz przed siebie i mlaśnięcia brei, znajdującej się pod wilczymi łapami. Izyda starała się chronić szczenięta, próbując zapanować nad wodą i w miarę możliwości kierować zimną ciecz gdzie indziej, tak by szczenięta nie były cały czas mokre. Inni rodzice również starali się chronić swoje pociechy. Jedni rozpalali ogień, drudzy tak jak Izyda starali się zapanować nad wodą, inni za to próbowali użyć mocy ziemi i błota, by drobne łapki nie musiały pokonywać zbyt wielkich przeszkód. Anubis pamięta, jak powoli nie dawała już rady iść i zostawała coraz bardziej w tyle. W tedy Nurarihyon wziął ją na grzbiet, by odpoczęła i ogrzała się trochę. Podróż na grzbiecie taty przespała.
  Gdy wszyscy byli już u kresu sił, ukazał im się cel podróży. Gdy tylko weszli na wzgórze, wszyscy padli na ziemię, a na ich pyskach malowały się uśmiechy. Jenak nie był to koniec problemów - wręcz przeciwnie - był to dopiero początek. Sucha Góra skrywała niejeden sekret, a jednym z nich były ruiny ludzkiego miasta w których mieszkały wilki. Tubylcy nie byli przyjaźnie nastawieni do obcych i niewiele brakowało, by z tego nieporozumienia wywiązała się krwawa jatka. Zwiadowcy starali się jakoś pogodzić obie strony, lecz ich starania obróciły się przeciwko nim w burzy oskarżeń, wyzwisk i odrzucenia. Wilki zrzuciły na nich całą winę i stwierdziły, że nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. Dwójka wilków, pokonana i zirytowana głupotą swoich towarzyszy, oddaliła się od ruin, tak by zniknąć wszystkim z oczu, lecz jednocześnie nie nazbyt daleko - nie chcieli w końcu porzucać członków watahy, nawet jeśli ci wykazali się wybitnie głupią postawą. Tylko Izyda zdawała sobie sprawę, iż zwiadowcy mieli rację, próbując rozwiązać sprawę pokojowo. Gdy zapadła noc, po kryjomu wymknęła się z obozowiska, zabierając ze sobą szczenięta. Cudem udało jej się uniknąć straży i bezpiecznie dotrzeć do bram miasta. Tam zatrzymali ją strażnicy w postaci dwóch potężnie zbudowanych basiorów. Izydzie udało się przekonać ich, by zabrali ją do swojego wodza. W zamian za to jej i szczeniętom zawiązano oczy, by żadne z nich nie zapamiętało drogi bądź układu miasta, w obawie przed szpiegostwem. Mała Anubis dobrze pamięta tamten dzień. Mieszaninę podekscytowania i strachu jaki ogarnął jej ciało, gdy z oczami zakrytymi brudną szmatką, weszła na teren ruin. Pamięta dziwny dźwięk, jaki wydawały jej pazury, uderzając o kamienie, którymi była wyłożona droga. Wszędzie unosiły się różne zapachy, głównie mokrego kamienia i ziemi, lecz As potrafiła wyczuć również woń palonego drewna i zwierzęcych odchodów. Skręcali tyle razy, iż waderka straciła zupełnie orientację, a miasto wydało jej się istnym labiryntem. Gdy w końcu dotarli do miejsca, które zamieszkiwała alfa, zdjęto jej przepaskę z oczu. Dwukolorowe ślepia rozszerzyły się ze zdumienia i zachwytu. As stała przed ogromną budowlą z szarych kamieni, która wielkością dorównywała drzewom w Wiecznej Puszczy. Jedną ze ścian budowli porastał gęsty bluszcz, natomiast z okien o wybitych szybach, zwieszały się pędy różnych roślin. Dach w całości zakrywała długa, zielona trawa, wyglądająca jak włosy jakiejś pradawnej istoty, a drewniane drzwi, ledwo trzymające się w zawiasach, stanowiły świetne podparcie dla mchu i drzewnych grzybów. Dookoła stały podobne budowle, rozdzielone przez wiele krętych uliczek, którymi spływały małe strumyczki wody. Jedynie Anubis była podekscytowana tym widokiem, jej rodzeństwo kuliło się tuż przy matce, nerwowo zerkając na obce wilki, miast podziwiać wszystko wokół. Wilczyca najchętniej ruszyła by zwiedzać nowe miejsce, lecz szczęki mamy w porę złapały ją za kark, tym samym przytrzymując w miejscu. Chwilę potem zostały zaproszone do środka. As energicznie przekroczyła próg, rozglądając się po wnętrzu pełnym roślin, mchów i grzybów. W kątach pomieszczenia unosił się zapach zgnilizny, a na środku płonęło ognisko z którego wysoko do góry strzelały fioletowe płomienie, nadając pomieszczeniu przyjemnego zapachu palonego sosnowego drewna.
Przedmioty: Amulet w postaci niebieskiego kła wykonanego z bliżej nieokreślonej materii, zawieszonego na czarnym rzemieniu.
Kontakt
Wypełnij przynajmniej jedno, w reszcie możesz wpisać brak.
Nick na howrse: 
Nick na doggi: 
E-mail: 
Dodatkowe
Co sądzisz o watasze?
Co poprawić?

piątek, 27 stycznia 2017

Muzyka do ... wszystkiego

BloodBound - For The King
Bloodbound - Book of the Dead

Set It Off - I'll Sleep When I'm Dead
Set It Off - Wolf In Sheep's Clothing
Set It Off - Nightmare

Behind The Scenes - Hate The Day

Sabaton - The Lost Battalion
Sabaton - Resist And Bite
Sabaton - The Last Stand
Sabaton - The Final Solution

Britt Nicole - Welcome to the Show Nigtcore

AURORA - Running With The Wolves

http://the-pack-of-wolf-hope.blogspot.com/

MOTTO: "Plugawy język, rogata głowa. Koleżka wilczur nóż w pysku chowa. Gdy go wezwiecie, słowo po słowie, diabli was wezmą, mili panowie."
WYGLĄD: http://pre03.deviantart.net/00b5/th/pre/i/2013/364/3/d/vythica_by_jester_back-d700j88.png
IMIĘ: Matka nadała mu imię Dracon, jednakże nikt prócz niej nie zwracał się w ten sposób do czarnego, gdy ten był szczenięciem. Powodem tego zjawiska był ojciec, który zabronił synowi posługiwania się tymże imieniem, które określił jako "plugawe" i nadał basiorowi inne miano - Rex, które jego zdaniem brzmiało o wiele lepiej. A do tego można było skracać je do Reksia.
Teraz, gdy rogacz dorósł i się usamodzielnił, każe zwracać się do siebie Anubis. Ewentualnie As, w ramach skrótu od imienia. Wszelakich innych nazw, pseudonimów i skrótów nie będzie tolerował, a trzeba wam wiedzieć, że jest dość czuły na tym punkcie.
PRZYDOMEK: Początkowo był Draconem, później Reksem O'Grave, teraz jest Anubisem.
Czasami autorka określa go mianem "czarnego" bądź "rogacza", aczkolwiek ma to na celu zapobieganie powtórzeniom w tekście i nie powinno być stosowane na fabule.
PŁEĆ: Basior
WIEK: 4 zimy stąpa już po tym świecie
RANGA: Sigma
STANOWISKO:
CHARAKTER: Najważniejsze pole w całym formularzu. Nie ma ograniczeń, rozpisz się na całego! Wypisz wady i zalety Twojej postaci, określ, jak zachowuje się względem innych, co najczęściej ją irytuje... To z tego pola inni dowiedzą się, jaka jest naprawdę Twoja postać! Charakter musi być opisany w zdaniach, których liczba wynosi minimum pięć.
GŁOS: As nie może pochwalić się niezwykle melodyjnym głosem, który przyciąga wadery niczym lep muchy. Wręcz przeciwnie - zdaje się je odstraszać, choć może to zasługa samego basiora, a nie jego głosu? W każdym razie As może pochwalić się dość przyjemnym głosem, który nie pozostawia wątpliwości iż masz przed sobą przedstawiciela płci męskiej. Często można dosłyszeć w nim lekką chrypkę, spowodowaną małą rozmownością Anubisa. Do tego należy dodać, to że basior potrafi dowolnie nim manipulować - raz może brzmieć ciepło i mieć niezwykle miły dla ucha ton, innym razem może przypominać zimny metal bądź papier ścierny.
*APARYCJA: Podpunkt służący do opisania wyglądu Twojej postaci. Możesz poruszyć w nim kwestię wyglądu bohatera i opisać cechy, których nie widać na zdjęciu/ach. Jeżeli masz zamiar wypełnić ten podpunkt, uzupełnij go przynajmniej trzema zdaniami
HOBBY: Czym może interesować się ktoś taki jak Anubis? Spaniem do południa? Ciszą? Wypruwaniem flaków? Otóż nie. Basior ten, wbrew pozorom, ma dość normalne zainteresowania, które mogły by nie jednego wilka zaskoczyć.
Po pierwsze - pływanie, zawsze i wszędzie, nie ważne czy zima czy lato, deszcz czy słońce, morze czy większa kałuża. Zawsze znajdzie pretekst by popływać, choćby przez kilka chwil.
Po drugie - uwielbia wysiłek fizyczny, nie tylko w formie walki i ćwiczeń wspomagających rozwój potrzebnych do tego mięśni. As uwielbia biegać, ot tak, rekreacyjnie. Skoki w rożnej formie, gimnastyka, wspinaczka również zalicza się do jego "rekreacji".
Po trzecie - muzyka. Co prawda Anubisowi słoń na ucho nadepnął i fałszowaniem byłby w stanie wkurwić nawet głuchego, aczkolwiek nie znaczy to, iż basior nie lubi słuchać cudzego śpiewu. Szczególnie do gustu przypadają mu wszelkie szybkie i skoczne pieśni.
HISTORIA:
*RODZINA: Jeżeli rodzina znajduje się pośród członków bloga, trzeba to najpierw uzgodnić z każdym właścicielem osobno.
*PAMIĄTKI: Rzeczy o wartości sentymentalnej, związane z przeszłością postaci. Mogą to być nie tylko przedmioty, ale także blizny czy znamiona.
*SYMPATIA:
KONTO: Na start otrzymujesz 100¤
*CIEKAWOSTKI: Ciekawostki o Twojej postaci, które nie zmieściły się w pozostałych polach.
*INNE ZDJĘCIA: Inne pozy Twojej postaci. Możesz podesłać maksymalnie trzy linki.
UMIEJĘTNOŚCI: Co robi najlepiej Twoja postać? Bardzo wysoko skacze, szybko biega, czy też ma wyjątkowo wyostrzony słuch? Pamiętaj jednak, że nikt nie jest bez wad. Na dwie cechy pozytywne przypada jedna negatywna, mniej lub bardziej dokuczliwa.
STATYSTYKI: Do rozdania masz 100 punktów. W każdej umiejętności MUSZĄ być przynajmniej trzy punkty.
Siła: ?|Szybkość: ?|Zwinność: ?|Wytrzymałość: ?|Zręczność: ?|Skoczność: ?|Ukrycie: ?
KLUCZ: Klucz JEST wstawiony do naszego regulaminu. Został stworzony po to, aby było wiadomo, czy przeczytałeś cały regulamin. Zmienia się co miesiąc.
KONTAKT: Dowolna forma kontaktu z Tobą. Najlepiej by było, gdybyś posiadał własne konto na howrse lub swój e-mail. Nie przyjmujemy Skype, Facebooka, Instagrama etc.

środa, 18 stycznia 2017

Regnuum / smtgol.blogspot.com

http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20140418043117/narutofanon/images/3/30/Teenage_Xemen.jpg

http://i.imgur.com/8sS3pSJ.jpg

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/40/05/72/400572d9e9b667f4174be72da44beb93.jpg

~*~

http://p2.i.ntere.st/f0c3a94a429a90f363c765d2ec73dfa6_480.jpg
http://25.media.tumblr.com/729ac0d50b0760f03875c4f894106de2/tumblr_mu99gs5fGZ1r2mfiro4_250.gif
https://68.media.tumblr.com/2a4b9dbfdbf2a0045dda3bbf14f1c0ef/tumblr_ohc2y0Nv361voll35o1_500.gif
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/d1/b0/3d/d1b03d4a3ef801c12bae6c2934b260bc.jpg
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/5a/fb/89/5afb89596ea58a4e67838805a25dc8e8.jpg

https://pbs.twimg.com/media/Bq5QbY0CEAARQeX.jpg
http://static.zerochan.net/Kisaragi.Shintaro.full.1831604.jpg

Zdjęcie: http://images5.fanpop.com/image/photos/31500000/Izaya-1izaya-orihara-31570690-450-450.jpg
Motto: "Tacy jak ja nigdy nie umierają, co najwyżej idą do piekła, żeby się przegrupować." 
 "Plugawy język, rogata głowa. Koleżka wilczur nóż w pysku chowa. Gdy go wezwiecie, słowo po słowie, diabli was wezmą, mili panowie."
Imię: Jego imię jest całkiem zwyczajne, dość znane i zupełnie nie mające nic wspólnego z jego osobowością. Brzmi ono William.
Nazwisko: Grave
Pseudonim: Najpopularniejszym skrótem jest oczywiście Will, aczkolwiek czarnowłosy woli, gdy ludzie zwracają się do niego Anubis - w skrócie As.
Numer ID: A0666
Płeć: Mężczyzna, samiec, płeć brzydka ... jak zwał tak zwał.
Orientacja: Ktoś kto choć trochę zna tego chłopaka z pewnością pokusił by się o stwierdzenie, iż czarnowłosy jest aseksualny. Może być w tym ziarno prawdy, choć równie możliwe, iż jest hetero.
Wiek: 17 lat | 13.01 [piątek]
Partner: Nie, dziękuję.
Rasa: Demon Nekromancji
Charakter:
Wygląd: Ładnie opisać jak wygląda twoja postać. Odcień skór, sylwetka, kolor skóry, oczu, ubiór, blizny czy coś takiego.
Moc:
> Potrafi ożywić martwe ciało na pewien czas zależny od wielu czynników. Umiejętność ta ogranicza się jedynie do martwych ludzi i zwierząt w których ciała Anubis potrafi tchnąć odrobinę życia. Nie oznacza to jednak powrotu danej istoty do życia, nie, najprawdopodobniej w takowe ciała wchodzi jakiś zupełnie obcy byt, duch czy coś w tym stylu, gdyż ożywiony truposz nie jest jedynie bezwładną kukiełką, kolejną "częścią ciała" Asa, którą kieruje jakaś część jego umysłu. Owszem, jest całkowicie zależny i posłuszny swojemu "stwórcy", jednak jest bytem inteligentnym, który potrafi dokonywać wyborów czy też rozwiązywać proste zadania. Nie posiada umiejętności mowy, uczuć czy emocji.
> Przemiana w Demona - służy jako Wzmacniacz wszystkich pozostałych mocy Asa. Co ciekawe, chłopak nie otrzymuje żadnej nowej formy, a jedynie dostaje kilka "dodatków", które również służą za znak rozpoznawczy jego przynależności do Demonów. Zaliczamy do nich:
- Rogi wyrastające z czoła tuż przed linią włosów (miejscem gdzie wyrastają, nie gdzie sięgają). Są one mniej - więcej proste, przechodzące w lekki łuk, ale nie zakręcone jak u barana. Idą ładnie do góry, nie rozjeżdżając się nigdzie na boki. Końcówki są lekko zadarte ku górze i ostre jak kły wilka. Jak można się domyślić, mają kolor czarny, nie wpadający w żadne odcienie.
Wyglądają jak te należące do antylopy - http://tibetnature.net/en/wp-content/uploads/2014/02/TIBETAN-ANTELOPE.jpg
Oczywiście są proporcjonalne do ciała chłopaka. Nie sprawiają wrażenia ani za małych, ani za wielkich.
- Ogon. Tak, to bardzo ważna część każdego Demona, pomagająca utrzymać równowagę oraz działająca jak przeciwwaga podczas gwałtownych zakrętów w biegu. Minusem jest to, iż ogon jest dość wrażliwy - nie można użyć go jak bicza, bata albo kosy, a ciągnięcie za niego jest bardzo nieprzyjemne, choć by zabolało trzeba użyć trochę więcej siły. Ogon Willa pokrywa krótka i aksamitna sierść o czarnej barwie, ściśle przylegająca do skóry, a przy tym gęsta i zapewniająca ciepło. Na końcówce ogona znajduje się niewielka kitka składająca się z trochę dłuższych włosów, zakrywająca typową dla Demonów strzałkę, jaką zakończony jest ogon.
- Szpony. Kły. Uszy. Tak, te trzy rzeczy również ulegają zmianie. Paznokcie zamieniają się w ostre, czarne pazury. Kły ulegają podobnej zmianie - robię się większe i bardziej ostre. Natomiast uszy stają się lekko spiczaste, choć nie przypominają tych elfich, to mimo wszystko da się wyraźnie zauważyć szpiczaste końcówki zadarte do góry.
- Oczy stają się intensywnie czerwone, a źrenica zwęża się jak u kota albo węża.
Umiejętności: Nie chodzi mi tutaj o typowo moce, tylko to w czym jesteście dobrzy. Np. jesteście dobrzy w pływaniu i zdobyłeś nawet złoty medal. Albo że umiesz malować. Albo że masz dobrego cela więc  dobrze strzelasz z łuku. No możecie kombinować ile wlezie, tylko wiecie... byle by nie było tak, że jest wasza postać ze wszystkiego dobra.
Historia: Zamieszczasz tu obowiązkowo wydarzenia, które spowodowały, że trafiłeś tutaj, oraz sposób jak do tego doszło. Minimalnie 10 zdań.
Ciekawostki: Wszystko to co nie możesz zamieścić w innych podpunktach.
Głos: Link do piosenki.
Lvl: Na początku 0. żeby zdobyć następny lvl należy regularnie pisać opowiadania (za które dostaje się od 100-400 punktów doświadczenia. W zależności od długości oraz zawartości), wypełnienie misji. Tuż obok lvl w nawiasie pojawi się pewna liczba łamana na drugą liczbę. Pierwsza to ilość doświadczenia, druga to ilość którą trzeba uzbierać. Żeby przejść na 1 lvl należy uzbierać 2.000 punktów.
Kontakt: twoje howrse lub mail.
Inne zdjęcia:

piątek, 13 stycznia 2017

E-mail: *

Jest konieczny do kontaktu na linii administrator-członek. Nie będzie widoczny dla innych użytkowników.

ZDJĘCIE WILKA: http://pre03.deviantart.net/00b5/th/pre/i/2013/364/3/d/vythica_by_jester_back-d700j88.png
AUTOR OBRAZKA: Jester-Back

IMIĘ: Yuèliàng. W języku chińskim oznacza "księżyc", a jego poprawny zapis to 月亮. Wilk ten preferuje zwracanie się do niego pełnym imieniem, jednakże jest ono dość długie i zawiłe, a co za tym idzie trudne w wymowie. Z tego powodu powstały dwa skróty Yu i Yuè. Oba nie zaskarbiły sobie szczególnej sympatii swojego właściciela, który postanowił nie siedzieć bezczynnie i sam wymyślił sobie nowe przezwisko - Corr - specjalnie dla tych półgłówków co nie potrafią zapamiętać i wymówić jego imienia. Z czasem bardzo się do niego przywiązał i dość często zdarza mu się przedstawić swoim pseudonimem, zamiast prawdziwym imieniem.

PSEUDONIM: Znienawidzone Yu i Yuè oraz preferowane Corr.

PŁEĆ: *  Basior.
WIEK: Szacuje się, że Corr ma około 4 lat.

DATA URODZENIA: 13.01 [piątek, noc i księżyc w pełni]


CHARAKTER:  "Dobro wygrywa tylko wtedy, kiedy ma szczęście, bo służyły mu takie skurwysyny jak ja."

Yuèliàng to złożona istota, którą nie da się jednomyślnie zaszufladkować czy też określić kilkoma pustymi przymiotnikami, jakimi zwykliśmy opisywać osoby o których nie jesteśmy w stanie zbyt wiele powiedzieć. Basior ten z pewnością nie jest postacią jednolicie czarną, a tym bardziej nieskazitelnie białą, nie, choć idąc tym tokiem myślenia, bliżej prawdy będzie stwierdzenie, iż jego dusza ma kolor szary, w dodatku ciemny i matowy z nielicznymi jaśniejszymi i ciemniejszymi przebłyskami. Przyczyny tego zjawiska powinien domyśleć się każdy, kto ma jako takie pojęcie o świecie - w końcu nic nie ma konkretnego koloru, nic nie jest jednoznacznie dobre i jednoznacznie złe, a już szczególnie żywe istoty, między innymi wilki. Ale, ale! Przejdźmy do rzeczy.
Corr to skomplikowana osóbka, która wykazuje pewne niebyt miłe zachowania względem innych osób. Wilk ten nie stara się ukryć niechęci do nawiązywania znajomości czy też bliższego kontaktu z innymi, co zazwyczaj okazuje nieprzyjaznym spojrzeniem i kąśliwymi uwagami bądź oschłym tonem. Gdy jednak te zabiegi nie wystarczają, jest gotowy sięgnąć po silniejsze środki, zaczynając od zwykłego chamstwa po użycie siły fizycznej czy nawet mocy. A wszystko po to, by jakiś idiota dał mu spokój. W tym oto miejscu, wyłania się przed nami obraz wilka aspołecznego, który nie przepada za towarzystwem, preferując samotniczy tryb życia, w którym może swobodnie podążać własnymi ścieżkami. Corr to introwertyk, a cecha ta nie ma nic wspólnego z nieśmiałością, objawiającą się brakiem inicjatywy czy też strachem przed kontaktami z innymi. On po prostu nie ma ochoty na rozmowę z dwudziestym wilkiem z rzędu o tym, że pogoda dzisiaj nie dopisała i nie upolowano zbyt wiele zwierzyny. Zwyczajnie nie jest to mu do niczego potrzebne, a wręcz nadwyręża jego zasoby energetyczne, bowiem Yuèliàng jako introwertyk czerpie energię z wewnątrz siebie, z przebywania sam ze sobą, zaś kontakty z innymi wilkami powodują ubytek tejże energii. Niewielka rozmowność Corra ma swoje plusy, a jednym z ich jest zdolność słuchania drugiej osoby. Basior ten nie ma w zwyczaju komuś przerywać, koncentrować się na czymś innym niż rozmówca czy też słuchać jednym uchem, a wypuszczać drugim, chyba że jest to działanie z premedytacją, po to by jawnie okazać komuś brak szacunku. Kolejnym plusem jest myślenie zanim coś powie lub zrobi, przez co zazwyczaj unika nieciekawych sytuacji. Nie oznacza to jednak, że nie potrafi działać impulsywnie, szybko, bez zbędnego wahania - Corr ma bardzo dobry refleks i bystry umysł, nie jest też z natury flegmatykiem. Potrafi nie tylko myśleć, ale i działać. I to działać szybko i skutecznie, miast próbować samą siłą dopiąć celu. Z pewnością wiele wilków, po bliższym spotkaniu, ochrzciło by go mianem "cichej wody". Z pozoru wycofany, spokojny obserwator, który zdaje się starać nie mieszać w żadne podejrzane rzeczy i unikać konfliktowych sytuacji. Tymczasem okazuje się, że Sacha wcale nie jest "dobrym wilczkiem", a jedynie osobą, która przeżywa wszystko wewnątrz siebie i z rzadka ukazuje swoje emocje przed innymi. A w gruncie rzeczy jest pierwszy do bijatyki, ma cięty język i jest piekielnie spostrzegawczy. Naturalny obserwator, potrafiący czytać z innych wilków niczym z otwartej księgi, sam często pozostaje dla innych zagadką.
Naprawdę niewielki procent wilczej społeczności miał "zaszczyt" poznać jego ciemniejszą stronę. Corr jest osobnikiem o dość wybrakowanym kręgosłupie moralnym, a niektórzy sądzą iż go w ogóle nie posiada. Wilk ten działa według swoich własnych zasad, które raczej nie spotkały by się z aprobatą większości wilków, szczególnie tych, którzy nie przepadają za rozlewem krwi i uznawaniem osobników słabszych za gorszych. Basior zdaje się nie rozumieć podziału na dobro i zło, a co za tym idzie, nie widzi sensu przestrzegania zasad o ten podział opartych. Morderstwo jest złe? A to niby czemu? Jeśli będzie miał z tego jakąś korzyść, to niby dlaczego miało by to dla niego być czymś złym? Znęcanie się nad kimś też jest złe? Ale był taki wkurzający! Sam się prosił! Tak, były wilki które próbowały mu to wytłumaczyć. Już jako mały szczeniak był torturowany nudnymi wykładami na ten temat, naganami, karami ... Nic to jednak nie dało, a przynajmniej nie osiągnięto zamierzonego celu. Oczywiście Corr to nie typ z pod ciemnej gwiazdy, a jego kodeks wcale nie mówi o braku jakichkolwiek zasad. Dla tego młodego wilka jedną z najważniejszych rzeczy jest lojalność. Jeśli zasłużysz sobie na to, by basior ten uznał iż jest winien być wobec ciebie lojalny, to wiedz, że będzie aż do śmierci albo zupełnego zniszczenia waszej więzi. Podobnie jest z przyjaźnią, którą Corr traktuje bardzo poważnie. Z całą pewnością nie jest typem dobrego przyjaciela, ma trudny charakter, który wymaga od drugiego wilka znacznego wysiłku, jeśli jednak uda ci się z nim zaprzyjaźnić, zyskasz przyjaciela na całe życie. Co prawda będzie nieustannie droczył się z drugą osobą, może nawet lekko dokuczał, aczkolwiek w razie kłopotów jest w stanie stanąć w obronie przyjaciela i pomóc mu się z nich wydostać. Nie zdradza tajemnic swych towarzyszy broni, jak i nigdy mu przez głowę nie przeszło by któregoś z nich zdradzić czy skrzywdzić. Aczkolwiek, tylko jego przyjaciele zasługują na specjalne traktowanie. Całą resztę ma gdzieś i prędzej dobije niż pomoże.

GŁOS: ReTo - Bossman https://www.youtube.com/watch?v=KlAnwOUsHS0

STANOWISKO: Odkrywca

RODZINA: Swojej prawdziwej rodziny nigdy nie miał okazji poznać. Nie wie dlaczego postanowili go zostawić, co nimi kierowało i dlaczego akurat w tamtym miejscu. Wie natomiast to, że nie porzucili go na pastwę losu, by jako nowo narodzony szczeniak zdechnął z głodu i zimna gdzieś w śnieżnej zaspie. Ktokolwiek go zostawił, zadbał o to by mały Corr został znaleziony przez watahę, a także by w oczekiwaniu na swoją nową rodzinę nie zamarzł ani nie głodował. Gdy Yuèliàng był szczeniakiem, jego "przyszywana" rodzina próbowała mu to wytłumacz. Mówili, że to z pewnością przez to, że jego prawdziwi rodzice nie mogli się nim zająć i by ich dziecko dorastało w jak najlepszych warunkach, postanowili oddać je innej watasze, wierząc, że tamtejsze wilki są w stanie zapewnić mu to, czego oni nie byli w stanie mu dać. Mały szczeniak przyjął takie wytłumaczenie i dziś, mimo iż jest już dorosłym basiorem, nadal żyje z takim obrazem własnej przeszłości, jaki podsunęli mu pod nos przybrani rodzice. Mimo to, wataha która go przygarnęła, a w szczególności jego "rodzice" wiele razy próbowali dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Podrzucenie noworodka, który miał za sobą ledwie jeden dzień życia, jeśli nie mniej, wszystkim wydawało się co najmniej dziwne, szczególnie, że w pobliżu nie znajdowała się, żadna inna watah bądź grupa wilków. Tymczasem maluch nie został podrzucony od tak do przypadkowej watahy. Nie. Jak na to spojrzeć pod pewnym kątem, można wyraźnie dostrzec, że młody Corr został porzucony w taki sposób, by znalazł go jego "ojciec" i zaniósł do swojej partnerki, która ledwie dzień wcześniej wydała na świat swój drugi miot szczeniąt. Wszystko było z góry zaplanowane. Pozostało tylko jedno pytanie - przez kogo?

- Przybrana Matka - Huā - piękna wadera o puszystym kremowo - białym futrze i morskich oczach. Przez całe życie była dla Corra matką, która choć wymagająca, zawsze była sprawiedliwa i opiekuńcza. Nie faworyzowała nikogo z miotu, a Corra traktowała jakby był jej prawdziwym synem.

- Przybrany Ojciec - Hǎitān - basior o średniej długości futrze w odcieniach mlecznej i gorzkiej czekolady oraz odgryzionej końcówce ogona. Nie był zbyt urodziwy, ale zamiast tego miał złote serce, a potomstwo i partnerka byli dla niego najważniejsi. Z początku był nieufny względem Corra, nie mógł przyzwyczaić się do myśli iż ma jeszcze jednego syna. Z czasem jednak się to zmieniło i choć był dla Yuèliànga trochę bardziej surowy i wymagający, kochał go jak resztę swojej dziatwy. Został też mianowany pierwszym nauczycielem basiora.

- Rodzeństwo z miotu do którego trafił Yuèliàng - Míngxīng(♀), Jīnxīng(♀), Huǒxīng(♂), Tàiyáng(♂) - wychowywali się razem z Correm i traktowali go jak brata. Byli mocno zżyci.

- Starsze rodzeństwo z poprzedniego miotu - Yínhéxì(♀), Tǔxīng(♂), Xīngxì(♀)

- Ciotki i wujowie od strony matki - Qiǎokèlì(♂), Niúnǎi(♀), Miànfěn(♀), Cǎo(♂), Shù(♂)

- Od strony ojca - Kāng(♂), Rìluò(♂), Rì chū(♂), Shuǐ mǎ(♀)

- Kuzyni - Jiātíng(♀), Tàiyángxì(♂), Chuán(♂), Hǎidào(♂)

- Dziadkowie - Běifēng(♂) & Jiāoyóu(♀), Tìzuìyáng(♂) & Chē(♀)

- Pradziadkowie - [R.I.P.] Wūyā(♂) & Yǔmáo(♀), [R.I.P.] Chén(♂) & [R.I.P] Xīnzàng(♀)


PARTNER: Nie, dziękuję.

ZAUROCZENIE:

RASA: Lupus Sanguinum Capricorni potocznie zwany Wilkiem Krwi bądź Wilkiem Koziorożca. W jego stronach nazywany Shōugē zhě.

MOCE: *

- Kiedyś wierzono, że dusza każdej żyjącej istoty znajduje się w jej krwi. Czyżby było w tym ziarno prawdy? Bowiem Corr może oddzielić duszę od ciała wilka bądź innego zwierzęcia, pod warunkiem, że wpierw zatopi swe kły w tymże ciele. Jest to dla niego czynność równie prosta i naturalna, jak dla ciebie ruch łapą czy ogonem, a basior nie musi później znosić żadnych skutków ubocznych. Jednakże oddzielenie duszy i ciała wcale nie jest równoznaczne ze śmiercią "ofiary". Jej ciało zostaje "wstrzymane" na dość długi okres, który dla każdego wilka jest inny, ale nie wynosi mniej niż pięć miesięcy. Teoretycznie ciało nie żyje - brak oddechu, pulsu, jakichkolwiek funkcji życiowych ... mimo tego nie ulega ono rozkładowi, ani żadnemu innemu uszkodzeniu (w skutek oddzielenia, jeśli ktoś w tym czasie będzie chciał rozerwać ciało na strzępy, nic nie stanie mu na przeszkodzie). Innymi słowy czeka na powrót duszy, która tchnie w nie życie, niczym ręka w pacynkę. Dopiero po upływie pewnego czasu, ciało powoli zaczyna ulegać rozkładowi. Co w takim razie z duszą ofiary? Cóż, ona ma się całkiem dobrze (choć pewnie jest mocno niezadowolona z oddzielenia) i w postaci niewidzialnej wiązki duchowej energii towarzyszy Corrowi, aż ten łaskawie nie zechce z powrotem "włożyć" ją do ciała bądź odesłać w miejsce do którego dusze idą po śmierci (może to zrobić tylko jeśli ciało zacznie się rozkładać bądź ulegnie zniszczeniu/poważnemu uszkodzeniu lub jeśli taka będzie wola duszy). Oddzielona dusza jest niewidzialna i praktycznie nie może wpływać na świat żywych (chyba, że stanie się upiorem) co najwyżej może powodować lekki wietrzyk, rzucić w ciebie małym kamyczkiem albo dmuchnąć ci do ucha (itp.) a w dodatku może zanudzać Corra gadaniem, gdyż basior jako jedyny jest w stanie ją usłyszeć (chyba, że ktoś ma moc słyszenia/przywoływania/rozmowy z duszami). Gdy basiorowi znudzi się towarzystwo, może zwrócić duszę ciału poprzez ponowne ugryzienie ciała ofiary. I tak, może zamienić dusze ciałami. Gdy dusza wróci do ciała, wraca do życia, jakby nigdy nic, bez żadnych uszczerbków na zdrowiu.

- Jego krew ma pewne właściwości, dzięki którym Corr może zdetonować posokę, która opuściła jego ciało. Wystarczy, że ubrudzi sobie łapę własną krwią i następnie odciśnie taki krwawy kształt na dowolnej powierzchni, żywej lub martwej, by w następnej sekundzie owy ślad eksplodował, wysadzając w powietrze to na czym się znajduje. Jedyny wyjątek, to Corr - krew na nim ani w nim nie eksploduje, mógłby też powstrzymać wybuch, gdyby dotykał swoim ciałem śladu. Zazwyczaj jednak nie ma takiej potrzeby, gdyż krew basiora nie wybucha od tak z siebie, a jedynie w tedy, gdy basior sobie tego zażyczy i przy okazji wyda pyskiem dźwięk, takie "klik", porównywalne do pstryknięcia palcami.

CIEKAWOSTKI: *

- Czasami uzupełnia swoją dietę krwią. Wilczą krwią.
- Jego rogi rosną wraz z wiekiem. Gdy przyszedł na świat wyglądał jak normalny wilk, a różki zaczęły mu wyrastać dopiero gdy miał na swoim karku okrągły rok życia. Aktualnie rosną z szybkością pół centymetra na rok (jak był młodszy rosły szybciej, im jest starszy tym ich wzrost jest coraz wolniejszy).

nie potrzebuję
UMIEJĘTNOŚCI.

Siła: 23

Szybkość: 25

Wytrzymałość: 25

Efektywność mocy: 27

TOWARZYSZ: Brak.


sobota, 7 stycznia 2017

Kary kucyk przykusował do swojego ulubionego miejsca jakie znajdowało się na terenach Raseeli. Było tu chłodniej niż w pozostałych częściach terytorium jego stada, które miały typowy pustynny klimat i zero cienia w którym młodzik mógłby znaleźć ochłodę. Nic więc dziwnego w tym, że ogierek nie przepadający za gorącem i posiadający czarną sierść, która przyciągała promienie słoneczne, wolał siedzieć w chłodniejszych miejscach, nawet jeśli były tak nudne jak Pustynna Oaza. Brązowe oczy kucyka czujnie badały teren, wypatrując nie tyle niebezpieczeństwa ile jakiś ciekawszych atrakcji.

Przykłusowałem do mojego ulubionego miejsca w całej Raseeli, którym była dość duża oaza otoczona kamiennym murem, który pokrywała warstwa pustynnego kurzu. Odetchnąłem z ulgi, gdy poczułem odrobinę chłodniejsze powietrze, choć te nadal było suche i nieprzyjemne. 

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Młody kuc islandzki, niewyróżniający się niczym szczególnym spośród innych przedstawicieli swojej rasy. Lśniąca sierść o karej barwie porasta lekko krępe ciałko, charakteryzujące się
proporcjonalną głową, z prostym profilem i szerokim czołem; krotką szyją, umięśnioną i szeroką u podstawy; kłębem szerokim i niskim; głęboką piersią; długim grzbietem; zadem szerokim, umięśnionym, krótkim i lekko ściętym z nisko osadzonym ogonem; nogami dość krótkimi i silnymi. Całość dopełnia bujnie owłosiona grzywa z grzywką, która lekko opada na oczy oraz długi i gęsty ogon. Ogierek mierzy około 144 centymetrów w kłębie.

[center][img]https://66.media.tumblr.com/281fd7133eafea0b25aacd6d612593eb/tumblr_npox7cPb861travyco1_500.gif[/img]

[color=#000000][font=Impact]STADO:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]NYMOGEWYBRAĆ, UGH[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]IMIĘ:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Sabaton Pheles. Preferuje skróty takie jak Sabat, Sabba, Sab ... Niezbyt lubi być nazywany Sabciem, Sabinką, Sabusiem ... bądź wszelkimi pochodnymi od drugiego członu jego imienia.
Co do ksywek, ktoś raz nazwał go Basta i ogierkowi bardzo się takowe miano spodobało.[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]PŁEĆ:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Nikt nie ma wątpliwości iż jest to ogier, samiec, płeć brzydka, ♂ ...[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]WIEK:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Młodzik, który ledwo co wyszedł z okresu źrebięcego - liczy sobie rok i dziesięć miesięcy.[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]WYGLĄD:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Młody kuc islandzki, niewyróżniający się niczym szczególnym spośród innych przedstawicieli swojej rasy. Lśniąca sierść o karej barwie porasta lekko krępe ciałko, charakteryzujące się proporcjonalną głową, z prostym profilem i szerokim czołem; krotką szyją, umięśnioną i szeroką u podstawy; kłębem szerokim i niskim; głęboką piersią; długim grzbietem; zadem szerokim, umięśnionym, krótkim i lekko ściętym z nisko osadzonym ogonem; nogami dość krótkimi i silnymi. Całość dopełnia bujnie owłosiona grzywa z grzywką, która lekko opada na oczy oraz długi i gęsty ogon. Ślepia kucyka są duże i bystre, w odcieniu ciepłej czekolady. 
Ogierek mierzy około 144 centymetrów w kłębie, możliwe że urośnie jeszcze o jeden lub dwa centymetry.[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]CHARAKTER:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600][/color]Jeśli w pierwszym odruchu pomyślałeś o Sabatonie jako o słodkim maluszku, który bez wątpienia potrzebuje całodobowej opieki, to niestety, ale jesteś w wielkim błędzie. I lepiej dla ciebie, żeby ten "słodki maluszek" nie usłyszał twoich myśli. No chyba, że nie masz nic przeciwko wylądowaniu na czarnej liście i spotkaniu się z niepohamowaną żądzą mordu w wykonaniu karego kucyka.
Sabba jest bardzo wrażliwy na wszelkie uwagi, aluzje bądź jakiekolwiek komentarze na temat jego młodego wieku, byciu przedstawicielem kuców oraz niewielkiego wzrostu. W szczególności niewielkiego wzrostu. Nawet z pozoru niewinna wypowiedź potrafi doprowadzić go do szwedzkiej pasji i potrzeba dużo czasu by ogierek był w stanie wybaczyć ową "zniewagę". Według niego najlepiej omijać owy temat szerokim łukiem i zachować swoje przemyślenia dla siebie. Możliwe że z czasem zacznie do tego podchodzić inaczej, bardziej dorośle i przestanie porównywać się do koni, które są o wiele wyższe od niego. Jednakże puki co jest jedynie źrebakiem, który jakiś czas temu wkroczył w okres dojrzewania. Jego charakter jest w tym okresie niezwykle plastyczny, zachodzą w nim coraz to nowsze zmiany, zarówno na lepsze jak i na gorsze. Wiele zależy nie tylko od niego, lecz również od otoczenia w jakim przebywa, wpływu innych koni, zarówno tych bliskich jak i tych wrogich oraz przygód jakie zgotuje mu Los.
W tym całym chaosie musi znaleźć się jakaś niewielka wysepka, przysłowiowa oaza spokoju, która mimo szalejącej naokoło burzy stoi niewzruszona i niezmienna, trochę nawet jakby zobojętniała na wszystko inne. A przy tym wszystkim jest podstawą, fundamentem i początkiem. 
Mowa tu o temperamencie, który jest cechą dziedziczoną genetycznie i nie podlega żadnym modyfikacjom w przeciwieństwie do charakteru. Wyróżnia się cztery typy temperamentu: sangwinika, choleryka, melancholika i flegmatyka, a do tego choleryk i melancholik należą do tych "niestabilnych" podczas gdy dwa pozostałe są "stabilne". Trzeba by jednak być naprawdę wyjątkowym egzemplarzem, żeby pasować wyłącznie do jednej kategorii i nie posiadać cech pozostałych typów. Nie mówiąc już o tym, że dogadanie się w takim przypadku z przeciwnym typem było by praktycznie niemożliwe ... Na szczęście tacy osobnicy zdarzają się niezwykle rzadko. Sabat nie należy do wyjątków. Mimo to, można stwierdzić iż widać w nim wyraźną przewagę cech choleryka - osoby która bardzo szybko wpada w złość, lubi dominować i posiadać kontrolę na innymi, a jednocześnie nie jest to postać zła. Zaraz obok znajduje się wesoły, towarzyski, skupiający na sobie uwagę sangwinik, a ramię w ramię z nim idą cechy melancholika. Chyba tylko z flegmatyka Sabcio nic nie odziedziczył. No cóż, zdarza się. Ale dość już o typach i temperamentach! 
Sabaton Pheles nie jest nowo narodzonym źrebaczkiem, który ledwo stoi na nóżkach i nie ma pojęcia o "Wielkim, Złym Świecie". Mimo wszystko chodzi już od pewnego czasu po Ziemi, a choć nie jest jeszcze zbyt dojrzały, to posiada pewne doświadczenie, dzięki któremu wie jak przeżyć w końskiej społeczności. Ogierek ten jest inteligentnym kucem, czasem nawet można pokusić się o nazwanie go bystrym bądź spostrzegawczym. Jest to istotka niezwykle ciekawska, lubiąca wetknąć swój nos czy raczej chrapy w każdą sprawę, nawet tę (z pozoru) niedotyczącą jego. Często zdarza mu się zdać wścibskie, nietaktowne czy osobiste pytanie i dopiero od niedawna zaczął zdawać sobie sprawę z tego, iż jest to niekulturalne i inne konie mogą poczuć się niekomfortowo. Stara się więc uważać na słowa, które wypływają z jego pyszczka, ale źrebak jeszcze z niego nie wyszedł i młodzik często zachowuje się jakby był o wiele młodszy. Choć może to i dobrze? W końcu potrafi zachwycać się zwyczajnymi rzeczami, nie myśli tyle o przyszłości i przeszłości, nie ma na grzbiecie zmartwień, które były by niezwykle trudne do udźwignięcia ... 

Potrafi cieszyć się życiem i bierze z niego pełnymi garściami, a jutro może być tylko lepsze!

Przy tej całej sielance należy jeszcze dodać, że Pan Pheles jest urwisem, którego wszędzie pełno, a pojawienie się jego sylwetki na horyzoncie może zwiastować jedynie kłopoty. Ma dobre serce, ale nie jest altruistą, który każdemu pomoże. Jakiś pesymista kiedyś stwierdził, że wyrośnie na sadystę.
Hmm ... nie mówię nie.
[/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]CZY WIESZ ŻE ...[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Nazywam się tak a tak, co cóż bywa i w ogóle ...[/color][/font][/size]

[color=#000000][font=Impact]HISTORIA:[/font][/color]

[size=11][font=Comic Sans MS][color=#006600]Pusto tu.[/color][/font][/size]
[/center]

Stanistic Music