wtorek, 29 marca 2016

[i]Wena poszła sobie precz. Mój najkrótszy post .-.[/i]
[center][img]https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtG0gsCH8ZD8TPTGyD8M_f9yBtx9hZgGaL5ALxJ-tMBtUOo57pBLjS-6u7rixuubF3blmzTYTr7GBz1TTECYXMmoTHLsG853tiAgsV24WjRG8l2O86Q9Hi_E_7xFTmTuVIkaE1_ykcZK04/s1600/Kazuma+Sakue+RPG.png[/img]

[i]W milczeniu wysłuchałem komentarzy dziewczyn. Niestety nie pamiętałem tego wydarzenia, jakie opisała Winella. No cóż, może to nie byłem ja, tylko jakiś mój przodek? [/i]
- Jak by tak na to spojrzeć, to smok jest tylko jaszczurką ze skrzydłami. - [i]powiedziałem odnosząc się do komentarza małego ducha. Nagle rozległo się pukanie i do drzwi i informacja o kolacji. Jak widać spędziliśmy tu dość dużo czasu, aż dziwne, że nie byłem głodny. Chociaż na kolację pójdę. Nie odpuszczę sobie zobaczenia naszego dziwnego grona po raz kolejny. Może doszedł ktoś nowy? Nigdy nic nie wiadomo. Trzeba tylko przeżyć kolejne dziesięć minut w jednej komnacie ze smoczycą. [/i][/center]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Stanistic Music