sobota, 2 lipca 2016

AKELA

http://img05.deviantart.net/3cf6/i/2012/022/3/5/nyan_wolves_by_sashahely-d4n87tp.jpg

http://orig10.deviantart.net/417e/f/2012/157/b/d/summer_time_by_hioshiru-d52icz3.png

http://img14.deviantart.net/465c/i/2011/242/5/6/zzzzz_by_sashahely-d48cy4f.png


http://orig05.deviantart.net/3351/f/2011/034/1/6/sick_so_sick_by_sashahely-d38psm6.jpg

http://orig09.deviantart.net/0dc4/f/2013/019/4/a/mouth_by_h_e_l_y-d5ryupp.gif


http://orig10.deviantart.net/73b1/f/2011/144/b/b/it__s_raining_wolf_by_sashahely-d3h60od.gif

http://orig09.deviantart.net/abb7/f/2011/244/4/7/wolf_animation_process_by_sashahely-d48hx3m.gif


Źródło/Autor zdjęcia: Deviantart by H-e-l-y
Zdjęcie: http://orig05.deviantart.net/3351/f/2011/034/1/6/sick_so_sick_by_sashahely-d38psm6.jpg
Motto: "Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart."
Imię: Akela
Pseudonim: Aki, Ake, Dzika, Dzikuska. Nienawidzi kiedy ktoś zwraca się do niej "Mała" albo "Młoda".
Płeć: Wadera
Wiek: 10 miesięcy // 1 sierpnia
Charakter: Akela nie jest postacią, którą umieszczono by jako głównego bohatera w bajce o szczęśliwej księżniczce. Nazywana Dziką nie bez powodu, ma swój własny charakter, nieźle popaprany i odstraszający innych. Ake jest wrażliwą i kruchą istotką, którą chroni stalowa bariera. Wadera ta odrzuca własne słabości, słowami "to nic" i prze naprzód, choćby miała spaść ze szczytu góry i znów się na niego wdrapywać. Cechuje ją ośli upór i niewiele rzeczy jest w stanie ją powstrzymać, przed spełnieniem tego co sobie zamierzyła. Wadera ta dąży do celu po trupach, nie przejmując się tym co stanie jej na drodze. Dla niej cel uświęca środki, a więc jest w stanie zrobić naprawdę wiele, byle tylko spełnić swoje zachcianki. Oczywiście pod tą żelazną skorupą, kryje się wrażliwe chucherko, mające w sobie całkiem pokaźne pokłady empatii i miłości. Nie potrafiła by zniżyć się do poziomu pospolitego zabójcy, który jest w stanie znęcać się nad ofiarą a potem ją zabić. Nie. Jeszcze wyjdzie na ludzi. Jeszcze jej psychika zupełnie się nie rozwaliła.
Kolejną rzeczą, charakterystyczną dla Aki, jest jej ciekawość. Mała jest ciekawskim szczeniakiem, który wszędzie chce wetknąć swój czarny nos; w każdą sprawę, w każde miejsce, a przy tym wszystko musi sobie dokładnie obejrzeć i poznać. Nie lubi słuchać historii i opowieści o wspaniałych wyprawach, miejscach albo rzeczach. Woli przeżywać przygody na własnej skórze niż słuchać o mitycznym bohaterze. Warto też wspomnieć, że Dzikuska posiada niezwykle chłonny umysł, który gotowy jest zapamiętywać różne rzeczy. Czyniło by to z niej dobrego ucznia, gdyby choć odrobinę czasu poświęcała na naukę. Niestety. Woli swoją energię spożytkować na poznawaniu świata, zabawach, albo polowaniu na myszy. Jest typem dominantki, choć nie kwalifikuje się do tytułu urodzonego przywódcy. Nie potrafiła by dowodzić większą grupą, choć z mniejszą nie ma problemów. Pamiętajmy jednak, że to szczenię i jej charakter ciągle się kształtuje. Kto wie jaka będzie w przyszłości? Ah, nie, to jeszcze nie koniec. Akela była wychowywana w miejscu, gdzie pojęcie moralności i kultury nie istnieje. Nie miejcie więc do niej pretensji, że w kontaktach z innymi, może wypadać na poziomie miernym. Formy grzecznościowe dopiero od niedawna goszczą w jej słowniku, a sama wadera, dopiero teraz zaczęła poznawać delikatną strukturę więzi między członkami stada. Brak jej taktu i wyczucia, która jak dotąd nie były jej potrzebne. Teraz musi zmierzyć się z nową rzeczywistością, która jest trochę bardziej przyjazna niż ta stara, ale wymaga o wiele więcej wysiłku. Teraz przekonuje się o znaczeniu słowa pomoc i wsparcie. I uczy się być lepszym wilkiem ... dla innych i dla siebie. Nie myślcie jednak, że jest zgorzkniałym mrukiem i samotnikiem, kryjącym się w cieniu. To dość towarzyska istotka, tylko towarzystwo zazwyczaj omija ją szerokim łukiem. Zdaje sobie sprawę z faktu, że nie należy do tych słodkich i uroczych szczeniaków, zdolnych podbić cudze serca maślanymi oczkami. Mówiąc prosto jest brzydka. Szkaradna niczym bezksiężycowa noc. Chuda pokraka na patykowatych łapach z długim pyskiem i za wielkimi uszami. Wygląd nie przeszkadzał jej puki była sama, teraz jednak powoli robi się wrażliwa na tym punkcie. Czuje się gorsza na tle innych wilków, do których często się porównuje. Nie daje po sobie tego poznać, ale uwagi i rozmowy na temat jej wyglądu, dotkliwie ją ranią i podkopują samoocenę. Mimo to próbuje iść przez życie z uniesioną głową i dumą w oczach. Musi przeć naprzód, choćby tylko dlatego, że jest potrzebna swojej siostrze, której nie chce zostawić samej na tym okrutnym świecie.
Hierarchia: Szczeniak // Młoda Omega
Stanowisko: Chciała by w przyszłości objąć stanowisko Maga.
Rasa: Wilki w jej stadzie były rzekomo Wilkami Szatana, Demonami. Tak naprawdę w jej żyłach płynie krew różnych ras wilków, które po połączeniu wytworzyły nową rasę. Jest to głównie połączenie wilków lodu, mroku, cienia i chaosu, które na przestrzeni lat mieszały się ze sobą, tworząc coś nowego. Tylko nazwa dość ferelna, prawda?
Umiejętności magiczne:
✝ Czarna Magia ✝
 Akela była jej uczona jak każde szczenię w jej watasze. CM polega na rytuałach w których wykorzystuje się krew, kości, popiół albo ogień. Osoby ją praktykujące nie są zbyt dobrze postrzegane przez otoczenie. Po prawdzie całkiem dobra osoba nigdy by jej palcem nie tknęła. Magia ta zostawia trwałe piętno na swoim właścicielu - czarny księżyc na poduszeczce lewej, przedniej łapy. W miarę używania mocy, księżyc z zaledwie małej kreski, rośnie do pełnego okręgu. Gdy zostanie osiągnięta pełnia, wilk zostaje uznany za pełnoprawnego czarnoksiężnika.
✝ Uzdrowienie ✝
Aki posiada niezwykłą moc regeneracji, dzięki której jej rany leczą się kilkakrotnie szybciej niż u normalnego wilka. Wiele ran śmiertelnych dla innych w jej przypadku może okazać się niegroźnych. Nie znaczy to jednak, że jest niezwyciężona czy nieśmiertelna. Można ją zabić przez zniszczenie tętnicy szyjnej, mózgu, serca, płuc (uduszenie, utopienie), spalenia, bądź też gdy rany są rozległe i głębokie, przez co wadera umrze nim zdąży się zregenerować. Posiada też jedną, ciekawą umiejętność - odrastają jej zęby. Gdy ząb zostaje uszkodzony, wypada i zastępuje go nowy. Fajnie, nie?
✝ Skrzydlata Zmora ✝
Wadera posiada skrzydła, które zazwyczaj pozostają schowane i ujawnia je tylko w sytuacji gdy są potrzebne. Jedno skrzydło mierzy tyle samo co wadera od czubka nosa po końcówkę ogona. Są pokryte długimi piórami, białymi z pasem czarnych piór. Dzięki nim potrafi latać. Okolice skrzydeł są najbardziej umięśnionym fragmentem jej ciała, co pozwala na długi bądź szybki lot.
Umiejętności niemagiczne: Co niemagicznego ma w sobie Akela? Jak się okazuje całkiem dużo.
Głównym atutem Dzikuski jest jej szybkość. Potrafi biec niczym koń wyścigowy. Zawdzięcza to szczupłej sylwetce w której dużą rolę gra obszerna klatka piersiowa, wraz z dużymi płucami i sercem. Do tego dochodzą długie smukłe łapy, zakończone mocnymi pazurami, które zwiększają przyczepność podczas biegu. Ogon natomiast działa jako przeciwwaga podczas wykonywania gwałtownych zakrętów. Całość uzupełnia opływowa sylwetka. Aki jest po prostu stworzona do biegu.
Dzika zazwyczaj porusza się z gracją, ma tak zwane "kocie ruchy". Nie można jej zarzucić braku zwinności, równowagi czy siły. Akela ma duże uszy, które wyłapują dźwięki lepiej niż te typowo wilcze. Do tego posiada mocny nacisk szczęk, zdolny łamać kości z łatwością z jaką robią to hieny.
Zainteresowania: Uwielbia podróżować i poznawać nowe miejsca oraz przeżywać różne przygody.
Historia:
"Pestilence, silence, torture and death//Zaraza, cisza, tortura i śmierć
When you wake up from your lies//Kiedy budzisz się ze swoich kłamstw
Born into fire, black is thy breath //Zrodzony w ogniu, czarny Twój oddech
Your empire//Twoje imperium"

Akela urodziła się jako pierworodna córką królewskiej pary; Gehenny i Levi'ego. Rządzili oni Spaloną Ziemią, miejscem wyschniętym na wiór, płaskim z niewielkimi kępkami żółtej trawy oraz skał. Woda i jedzenie były tam na wagę złota, a najbardziej cenionymi członkami stada byli Łowcy. Wilki, które zapuszczały się na dalekie samotne wędrówki, poza Spaloną Ziemię. Akela urodziła się w chłodną letnią noc, kiedy niebo przecinały błyskawice, a w oddali słychać było grzmoty. Tej nocy po raz pierwszy od kilku lat na ziemię spadł deszcz, budząc do życia ukryte w niej nasiona roślin oraz tworząc błotnistą rzekę, płynącą przez środek watahy. Stara Czarownica zwana Koścista Lizzy, uznała to za znak. Byłby to bowiem zbyt niesamowity zbieg okoliczności, by w chwili narodzin przyszłej następczyni tronu, po raz pierwszy od kilku dni spadł życiodajny deszcz. Cała wataha zebrała się przed norą królewskiej pary, gdy Czarownica wzięła w pysk nowo narodzone szczenię i zanurzyła je w krwi, pochodzącej z młodej zwierzyny złapanej przez Łowców. Akela została wykąpana na życiodajnej krwi, przeznaczonej dla Krwawych Bogów. Wierzono, że w ten sposób zyska sobie ich przychylność, sam Szatan uzna ją za swoją córkę, a Demony będą jej posłuszne. Wciąż mokre szczenię, ułożono na posłaniu przy matce. Akela została umyta dopiero w tedy, gdy krew wyschła i skleiła jej biało - czarne futro, ponieważ krwi nie wolno było zmyć, puki nie wyschnie w obawie przed obrazą Demonów. W następnych tygodniach na Spalonej Ziemi pojawiły się rośliny. Urosły różne rodzaje traw oraz wielobarwne kwiaty. Stało się tak w skutek deszczu i wody, która obudziła do życia tkwiące w ziemi nasiona. Jednakże Koścista Lizzy oznajmiła, że to znak, iż Akela została zaakceptowana przez Krwawych Bogów. Przez kilka miesięcy wilki ze Spalonej Ziemi mogły cieszyć się dostępem do wody oraz zwierzyny, która przyszła tu by skosztować świeżej roślinności. Później wszystko zaczęło wracać do normy; ziemia powoli wysuszała się, rośliny zostały zjedzone, a zwierzęta odeszły. Wilki z niecierpliwością obserwowały młodą Akelę, czekając na kolejne cudy. Została mianowana Zbawczynią i oczekiwano od niej wielkich czynów. Tymczasem wadera dorastała jak każde inne szczenię. Powoli uczyła się chodzić, biegać i skakać, mówić oraz poznawała świat, który był z dnia na dzień coraz mniej przyjazny. Pewnego wieczora, gdy słońce rzucało ostatnie promienie na suchą ziemię, postanowiła porozmawiać z matką.
- Matko? - zapytała w obawie czy aby jej rodzicielka nie zasnęła. Czarne wilcze ucho drgnęło i spojrzały na nią przenikliwe wilcze oczy.
- Tak, Akelo? - wilczyca nie miała przyjemnego głosu, ale nie brzmiała w nim niechęć ani złość.
- Dlaczego mieszkamy na Spalonej Ziemi? Czy nie łatwiej było by przenieść się na urodzajne ziemie, gdzie polują Łowcy? - zapytała z ciekawością, wlepiając oczy w matkę. Po pysku wadery przemknął cień uśmiechu.
- O tak, było by nam o wiele łatwiej. Niestety żyją tam nieprzyjazne wilki, a miejsce w którym mieszkają nazywają Wilczą Ziemią. - wilczyca splunęła przez lewe ramię. - Kiedyś wszyscy byliśmy jedną watahą, ale im nie podobała się nasz wiara ani magia. Oni nie oddawali czci Krwawym Bogom. Gdy królewska rodzina zginęła w tajemniczych okolicznościach, od razu zrzucili na nas winę i wygnali na to pustkowie, byśmy zdechli z głodu i pragnienia. Ale my byliśmy twardzi i mieliśmy przychylność Demonów. Choć niektórzy rzeczywiście umarli, to jednak udało nam się przeżyć i dostosować do warunków jakie tu panują. Powiedz mi Akelo, co sądzisz o mieszkańcach Wilczej Ziemi? - zapytała z błyskiem w ślepiach.
- Nie powinni byli wyganiać wilków tylko dlatego, że wydawało im się, że to oni są winni bo mają inną religię. - powiedział. Matka warknęła.
- Tak, dziecko. A teraz powiedz mi czy powinni zapłacić za krzywdy jakie nam wyrządzili?
- Oczywiście! - mała Akela kłapnęła ząbkami, a w jej oczach zatańczyły ogniki złości.
- A w jaki sposób?
- ŚMIERCIĄ! - przez ciało szczeniaka przeszedł dreszcz, zamieniając się w głuchy warkot. Matka uśmiechnęła się. Wiedziała, że dobrze wychowała swoją córkę. Dokładnie tak jak powinna.

"Sacrilege, fire, murder and rape//Świętokradztwo, ogień, mord i gwałt
Nightmare and torment arise//Koszmar i męka powstają
Burn on the pyre, find no escape//Spalić na stosie, bez drogi ucieczki "

Akela rosła, aż w końcu osiągnęła odpowiednią wielkość i siłę by zacząć treningi i naukę. Uczył ją pewien bezzębny starzec, któremu w zamian za naukę, Akela musiała zdobywać pożywienie i przynosić wodę. Wilk nazywał się Zarrel i był dobrym, choć mrukliwym i trudnym w obejściu osobnikiem. Podczas jednej z nauk stanęło mu serce.
- Dziękuję. - to były jego ostatnie słowa, skierowane ku Akeli, a później jego ciało zesztywniało, a dusza odeszła z tego świata. Mała wadera nie wiedziała co robić. Widok martwego zająca czy kości myszy nigdy nie budził w niej strachu czy obrzydzenia. Dopiero śmierć innego wilka naprawdę nią wstrząsnęła i rzuciła nowe światło na śmierć. Gehenna nie zamierzała pozwolić córce na rozpacz po zmarłym nauczyciel, czy użalanie się nad okrucieństwem świata. Nie chciała by jej córka zmiękła i bała się śmierci. Akela od tej pory miała pomagać Kościstej Lizzy, która odprawiała wszelkie rytuały w tym także przygotowała ciała na pogrzeb, który następnie odprawiała. Pierwszym wilkiem z którym pomogła jej Akela, był właśnie Zarrel, a później następne. Jakaś wilczyca urodziła piątką martwych szczeniąt, dwuletniego basiora ugryzł wąż, Łowcy przynieśli jednego ze swoich, który został zabity przez wilki z Wilczej Ziemi ... Dopiero teraz Akela zrozumiała, że śmierć jest wszędzie, tylko wcześniej nie zwracała na nią uwagi. Przestała się też bać, a strach zastąpiła wiedza. Zabij albo będziesz zabity. proste prawo, które od lat kierowało jej stadem i którym też ona zaczęła się kierować. Ponieważ Akela pomagała Kościstej Lizzy, ta została jej nową mentorką. Uczyła ją Czarnej Magii i rytuałów. Wadera szanowała Czarownicę, która nie miała za krzty wychowania czy kultury osobistej. Była wredną staruchą, ale silną niczym głaz. Wzbudzała szacunek i podziw, choć mało który wilk chciał z nią rozmawiać. Akela z początku nienawidziła Lizzy, która traktowała ją jak ostatniego śmiecia. Dopiero później przekonała się, jak silna i mądra była ta staruszka.
Młoda alfa szybko ukończyła treningi i naukę u Czarownicy. Ledwo co poznała i nauczyła się kontrolować moce oraz Czarną Magię, jej matka oddała ją do treningu pod czujnym okiem Łowców. Ci nauczyli ją walki, tropienia, skradania i polowania. Polubiła niewielką grupę wilków, które niesamowicie różniły się od reszty. Wilki z jej watahy odznaczały się gburowatymi i chłodnymi charakterami, egoizmem i zachłannością. Łowcy, gdy tylko opuszczali Spaloną Ziemię, zmieniali się nie do poznania. Stawali się pewniejsi siebie, na ich pyska gościły uśmiechy, a krok stawał się bardziej energiczni ... Byli szczęśliwi. W dodatku uwielbiali żartować i czasem pozwalali sobie na odrobinę szaleństwa. Akela uwielbiała spędzać z nimi czas, szczególnie na wyprawach poza watahę. To właśnie ich jako pierwszych zaczęła uważać za przyjaciół. Szczególnie polubiła szarego basiora o czerwonej grzywie i oczach, Jeffred'a. Był niewiele starszy od niej i szybko polubił młodą waderkę. To właśnie on nadał jej przezwisko Dzikuska i Dzika. Byli prawie, że nierozłączni i gdyby nie byli młodymi szczeniakami, to może ich relacja była by czymś więcej niż przyjaźnią.
Podczas jednej z wypraw, Łowcy natknęli się na dwie młode alfy Wilczej Ziemi. Byli w wieku Jeffred'a i Akeli. Szczeniaki przyjrzały się sobie z nieufnością, ale w końcu zebrały się na odwagę by rozegrać jedną niewinną partyjkę berka. Jeff i Akela okazały się lepiej wysportowanymi wilkami, ale nikomu to nie przeszkadzało. Wszystko skończyło by się szczęśliwie gdyby nie napatoczył się patrol Wilczej Ziemi. Surowi wojownicy czym prędzej zabrali królewskie rodzeństwo i chcieli wymierzyć nauczkę obcym. W ich obronie rzucili się Łowcy. W bitewnym szale została poważnie ranna Serenity, kremowa wadera o błękitnych oczach, jedna ze szczeniąt alf. Żaden z Łowców nie chciał ranić szczeniąt, Serenity wpadła pomiędzy dwa walczące wilki i została nieźle poturbowana. Patrol czym prędzej zabrał ją i jej brata do medyka. Łowcy wrócili na swoją ziemię, poturbowani, ale nie poważnie ranni. Mimo, że Serenity szybko wróciła do zdrowia, Wilcza Ziemia wypowiedziała wojnę Spalonej Ziemi. Ci przyjęli wyzwanie z rozkoszą. Rozpoczął się koszmar. Więcej treningów, wszyscy w pełnej gotowości. Strach było chodzić samemu po terenie watahy. Na szczęście potrzebowano zwierzyny, więc Akela mogła od tego uciec razem z innymi Łowcami. Nikt jednak już się nie wygłupiał, i czuć było w powietrzu nerwowe wyczekiwanie. Pewnego ranka Gehenna zwołała wszystkie wilki i oznajmiła, że trzeba ukryć szczenięta oraz garstkę wilków, które się nimi zajmą na wypadek, gdyby nikt z wojny nie powrócił. Akela, Jeffred i kilkoro innych szczeniąt zostało zabranych i wyniesionych poza tereny watahy. Ukryto je w skalnym zboczu, pełnym szczelin i jaskiń, wraz z zapasami wody i jedzenia. Tam Akela miała okazję poznać swoje rodzeństwo, dwie młodsze siostry oraz inne szczeniaki. Zaprzyjaźniła się z lekko podstępną Naną, szarą waderą o czarnych rogach i zielonych oczach, Merlinem, biało - brązowym basiorkiem o niebieskich oczach, oraz Ferrisem, czarnym maluchem, który zdawał się być lekko trzepnięty i miał zezowate, zielone oczy. Było też kilka małych szczenią, które zostały umieszczone w innej jaskini. Mimo nowych towarzysz, Akela nadal trzymała się Jeff'a, który był jej najlepszym przyjacielem.

"Fly away, fly away//Leć daleko, leć daleko
From the torch of blame//Od pochodni potępienia
They hunt you//Oni polują na ciebie
The Lucifer's Angels//na Anioła Lucyfera.
Fly away, fly away//Leć daleko, Leć daleko
Run away, run away//Uciekaj daleko, Uciekaj daleko
Hide away, hide away//Ukryj się daleko stąd, Ukryj się daleko stąd
Lucifer's Angel//Aniele Lucyfera"

Wojna trwała dużej niż przewidywano. Zapasy w kryjówce skończyło się bardzo szybko i wilki siedziały w ciemnościach głodne i spragnione. Pewnej nocy, długo po północy, przez pustkowie biegł samotny wilk. Znaczył swą drogę krwawym strumykiem, który spękana ziemia wchłaniała w swój głąb, jakby chcąc powiedzieć, że ta krew należy już do niej. Wilk z wywalonym językiem wbiegł do kryjówki w której spała Akela. Warkot rozdarł powietrze gdy na obcego wilka rzuciła się wadera, chroniąca szczeniąt. Była jednak stara i słaba oraz wzięta z zaskoczenia. Obcy wilk rozszarpał jej gardło, kilkoma sprawnymi ruchami. Szczenięta wyrwane ze snu, cofnęły się jak najdalej od krwawej kałuży i mordercy. Było ciemno, ale jego oczy lśniły złotym blaskiem. Szczenięta nie miały szans w starciu, zrobiły więc jedyną rzecz, która mogła je teraz uratować. Obróciły się i pognały wgłąb jaskini, która tak właściwie była jedną z odnóg wielu korytarzy. Na przodzie biegli ramię w ramię Akela i Jeff, prowadząc resztę ku wolności. Szybko okazało się, że wbiegli w prawdziwy labirynt. Biegli na oślep, aż w końcu do nosa Akeli dotarł zapach świeżego powietrza. Szczeniaki skierowały się w tamtym kierunku i w końcu udało im się wyjść ... po drugiej stronie! Druga strona była równie nieprzyjazna co Spalona Ziemia, mimo to szczeniaki mogły iść tylko na przód. Nie mogły zawrócić. Upał, głód i pragnienie zabiły Ferrisa. Akela odprawiła rytuał pogrzebowy i przyjaciele znów ruszyli przed siebie. Ich grupę zaczęły łączyć coraz to silniejsze więzy. W końcu udało im się dotrzeć do lasu, gdzie znaleźli chłodną wodę i padlinę dzika. Wydało im się to cudną ucztą i rajem. Koczowali w lesie przez długi czas. Wszystkim się tu podobało i zaczęli snuć plany założenia watahy. Na swoje alfy wybrali Akelę i Jeff'a. Los bywa jednak kapryśny. Podczas jednej z kąpieli w rzece, nurt porwał Akelę i jej siostrę. Ostatkiem sił zdołały wspiąć się na kłodę. Rzeka porwała je wgłąb lasu, a później do morza. Fale wyrzuciły kłodę z waderami na plażę i tak się tu znalazły. Głodne, spragnione, zmarznięte, przemoczone i wystraszone.
Rodzina: Historii się nie czytało, tak?
✝ Matka - Gehenna ✝
✝ Ojciec - Levi ✝
✝ Siostra - Andar ✝
✝ Siostra - Akadi ✝
Partner: Za młoda.
Potomstwo: Za młoda.
Znak zodiaku: Lew
Relikt: http://cdn.yes.pl/media/catalog/product/cache/2/image/1200x/9dde473a8099eccf0e0173b285f2ac4e/z/o/zodiak-lew-srebrny-naszyjnik-ab-s-000-zlo-ancl545.jpg
Naszyjnik z zawieszką przedstawiającą konstelację lwa.
Ciekawostki:
- Wylądowała tutaj z najmniej lubianym szczenięciem z jej paczki, ale to i tak lepiej niż gdyby była tu sama.
- Często nuci coś pod nosem.
- Zje wszystko, życie nauczyło ją, że nie powinna wybrzydzać.
- Czasami śni jej się Jeff i reszta wilków.
- Co do Czarnej Magii, na jej łapie widnieje zaledwie cienki rogalik.
Właściciel: sowa38 [HOWRSE] bulteriersowa@gmail.com [E-MAIL] ZewKrwi [BLOGGER]
Inne zdjęcia: (Wygląd Dorosły)
Pijąc Krew - http://img01.deviantart.net/b043/i/2011/101/c/5/sick__n__blood_by_sashahely-d3drc2v.jpg
Z Królikiem - http://orig06.deviantart.net/e7bb/f/2011/139/1/2/savage___004_by_sashahely-d3gqi9v.jpg
Towarzysz: A liczy się upierdliwa siostra?
Hasło: S7a9O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Stanistic Music