Wygląd: http://orig14.deviantart.net/cc0e/f/2015/237/7/4/but_in_many_ways__she_was_a_stray_by_impalae-d9730bk.png
Imię: Argentum [łac. srebro]
Pseudonim: Argo, Argento czasem nazywany Fallen Angel
Płeć: Samiec/Basior
Wiek: 3 lata
Hierarchia: Epsilon
Partner/ka: Romantyczne gesty i czułe słówka? Nie, to nie dla niego.
Rasa: Wilk Krwi - 50% Wilk Śmierci - 20% Wilk Cienia - 10% Wilk Mroku - 10% Wilk Lodu - 10%
Głos: Three Days Grace - Fallen Angel https://www.youtube.com/watch?v=nuLMDvoshrk
Stanowisko: Wojownik/Strażnik Nocny
Charakter: Argentum to typ samotnika, który unika tłumów i hałasu, spędzając czas z dala od innych wilków. Basior ten nie jest mistrzem pierwszego wrażenia - na początku zachowuje się chamsko w stosunku do innych wilków, a jego chłodny i pozbawiony uczuć wzrok potrafi przyprawić o ciarki na placach niejednego natręta. Argo sprawia wrażenie wilka, któremu wszystko wisi i powiewa. Nie jest to jednak prawdą - pod maską obojętności i chłodu, czai się serce pełne empatii do najbliższych mu osób. Nie wystarczy z nim porozmawiać by przekonać go do siebie. Argento preferuje wspólną walką bądź polowanie - stąd najbliższa droga do serca tego wilka. Argo to lojalny wilk, gotowy oddać życie za swych przyjaciół i watahę. Nie jest typem, który mówi zbyt wiele. Ceni sobie ciszę i krótkie odpowiedzi na pytania. Czasem jednak może wciągnąć się w rozmowę i będzie gawędzić z innym wilkiem przez naprawdę długi czas. Nie liczcie jednak, że zainteresują go zwykłe plotki, obgadywanie innych czy rozmowy o czymś zupełnie nieistotnym. Basior ten preferuje rozmowę o czymś interesującym - walce, polowaniu ... bądź czymś co go zainteresuje. Argo nie przepada za osobami, które cały czas nawijają i nie potrafią choćby na chwilę zamknąć jadaczki - takim najchętniej by wyrwał język i zrobił z niego kaganiec. A możecie mi wierzyć - jest do tego zdolny.
Nie myślcie jednak, że macie przed sobą wilka sztywnego jak kij od szczotki, którego pysk nie wykształcił mięśni odpowiedzialnych za uśmiech, a w oczach nigdy nie zagościły iskierki radości. Argo to wilk, który uwielbia się śmiać. Może nie sypie żartami na prawo i lewo, ale uwielbia śmiać się z cudzych kawałów. Na tym polu jest odrobinę dziecinny, gdyż nadal bawią go głupie żarty i numery wykręcone innym wilkom. Sam przeważnie ich już nie robi, ale jak znajdą się szczeniaki, które potrzebują pomocy to z chęcią co nieco im podpowie. Argentumowi zdarza się używać sarkazmu w stosunku do innych wilków - oczywiście w celach humorystycznych bądź w stosunku do kogoś o naprawdę niskim wskaźniku inteligencji. Stara się nikogo nie urazić słowami, ale czasem może niechcący przekroczyć granicę. Wilk ten nie boi się przeprosić, poprosić czy podziękować. Nie jest może wzorem kultury i moralności, ale ma własną godność i nie zamierza zniżać się do poziomu wilków, które wszystko biorą siłą, a szacunek wymuszają agresją. Takimi osobnikami zwyczajnie gardzi. Argentum to wilk samowystarczalny. Potrafi przetrwać na własną łapę, a stado nie jest mu do tego niezbędne. Nie czuje potrzeby zaprzyjaźniania się z pierwszym lepszym osobnikiem. Nie wybiera sobie z kim się zaprzyjaźni - ot, albo będzie mu się z kimś miło spędzać czas, albo nie. Opinie innych trzyma głęboko pod ogonem. Nie obchodzi go co inni sądzą o nim samym, jego decyzjach czy zachowaniu. Chcesz go wkurzyć? Obraź jego przyjaciół. Wtedy nie dożyjesz następnego dnia. Agresywny? Nie do końca, choć owszem, wie do czego służą kły. To może impulsywny? To już bardziej. Nie lubi zbędnego czekania, wszystko chciałby zrobić już teraz, zaraz. Nie jest strategiem i nigdy nie będzie. Woli zwyczajnie rzucić się na przeciwnika i gryźć do skutku niż wymyślać skomplikowane podchody i strategie. Odważny by nie rzec, że lekkomyślny. Raczej nie zastanawia się przed rzuceniem się w wir walki, szczególnie by kogoś ratować. Honor nie jest dla niego czymś obcym, nie ma w zwyczaju wbijać nikomu sztyletów w plecy. Dotrzymuje raz danego słowa i stara się unikać łamania obietnic. Najważniejszą wartość ma dla niego przysięga na Styks - takiej nigdy nie złamie, choćby miał przypłacić to życiem. Argentum przeważnie walczy czysto, chyba, że od pokonania przeciwnika zależy życie jego bliskich oraz losy watahy. Właśnie, właśnie! Walka! Agro jest wojownikiem nie bez powodu. Kocha walczyć i zabijać wrogów. Zdarza mu się wpaść w bitewny szał w którym ledwo nad sobą panuje, co rodzi niebezpieczeństwo nie tylko dla wrogów, ale też dla jego towarzyszy. Uwielbia smak i zapach krwi. Dla wrogów jest bezlitosnym zabójcą. Podczas walki zamienia się w sadystycznego basiora, który z chęcią znęca się nad ofiarami fundując im długą i bolesną śmierć. Bezlitosny. Jego zdaniem w walce nie ma miejsca na litość. Inaczej rzecz ma się, gdy basior trenuje walkę bądź pojedynkuje się z członkami watahy. W tedy nie wpada w żaden szał bitewny, nie zamierza też być bezlitosnym sadystą - w końcu to tylko ćwiczenia, a nie walka na śmierć i życie. Mimo to jego przeciwnicy na koniec są nieźle poturbowani. Basior nie szczędzi im siniaków i zadrapań bo choć nie jest to walka naprawdę, to nie zamierza jej koloryzować w coś pięknego i przyjemnego. Argo nie jest typem, który lubi się wymądrzać. Nie jest też szczery do bólu, choć nie jest też istotą, która kłamie na każdym kroku. Warto mieć go po swojej stronie.
Waga: Około 60 kg
Wysokość w kłębie: 80 cm
Aparycja: Argentum to duży basior o szczupłej acz umięśnionej sylwetce. Jest wysportowanym wilkiem, a w jego ciele nie ma nawet grama tłuszczu. Basior ten mimo swojej siły oraz wielkości, porusza się lekko i zwinnie niczym kot. Jego futro jest gęste i długie, szorstkie w dotyku (tylko na uszach aksamitne), a do tego czarne niczym krucze pióra. Zazwyczaj zadbane. Od tej jednolitej czerni odcinają się białe "brwi", które dodają basiorowi uroku. Wzrok innych wilków przyciągają złote ślepia, które zdają się świecić. Do kompletu basior ten otrzymał śnieżnobiałe, ostre zęby, duży czarny nos oraz ciemne i mocne pazury.
Historia: Argentum jako szczeniak nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Jego najdalsze wspomnienia sięgają do starego sierocińca, gdzie razem z innymi osieroconymi szczeniętami czekał na nowy dom i rodzinę. Sierociniec nie był szczęśliwym miejscem. Oschły personel ograniczał się tylko i wyłącznie do zaspokojenia podstawowych rzeczy - jedzenie, spanie i nauka. Wszystko czego potrzebują szczenięta do prawidłowego rozwoju, prawda? Szczenięta bardzo rzadko były adoptowane, gdyż Sierociniec znajdował się na ziemiach niczyich i trafiały do niego wilki z różnych watah. Argo wychowywał się w tych ponurych murach, tak jak inni snując marzenia o szczęśliwej rodzinie. Młody basior nie miał przyjaciół. Większość wilków była zwykłymi chuliganami, którzy znęcali się nad słabszymi - w tym nad Argentumem. Gdy czarny basior skończył rok, został oficjalnie wyrzucony z Sierocińca by zwolnic miejsce młodszym szczeniętom. Argo odszedł bez żalu. Wędrując spotkał pewnego samotnika, który nauczył go polowania, walki i sztuki przetrwania na własną łapę. Spędził z nim dwa lata, po których ruszył dalej. Aż w końcu dotarł tutaj.
Rodzina: Jedynym wilkiem, który zasługuje na miano rodziny był samotnik, który go uczył. Nazywał się Tokyo. Był to duży brązowy basior o złotych oczach.
Żywioł: Krew/Cień
Moce:
- Wypicie krwi innego wilka, potrafi zregenerować jego siły i wyleczyć rany (małe całkowicie, duże do stanu nie zagrażającego życiu).
- Władza nad krwią - musi się ugryźć do krwi by skorzystać z tej mocy. W każdym razie, gdy już się okaleczy jego krew przyjmuje postać nici - szybkiej, żyjącej własnym życiem, żądnej krwi oraz niezniszczalnej. Często gdy Argo ją wzywa, ta zamiast słuchać się basiora, robi co jej się podoba. Może być to nieco kłopotliwe gdy wziąć pod uwagę fakt, iż głównym celem nici jest zabijanie.
- Chodzenie cieniami - zapada się w cień jak w wodę i wychodzi innym cieniem. Może tak kogoś śledzić.
- Potrafi rozmawiać z duchami/duszami/demonami, jest wśród nich nietykalny (nie mogą zrobić mu krzywdy czy opętać). Ta moc nie służy do wywoływania duchów tylko ich widzenia i rozmowy.
- Potrafi otoczyć się cieniem i staje się przez to mało widoczny, jeśli nie zupełnie niewidzialny (działa tylko w ciemnych miejscach). Cień wycisza również jego kroki.
Opanowanie żywiołu: 50%
Patron: Ice - basior nie narzeka na to, że jego patron nie jest najmilszym wilkiem. Czasami zdarzało mu się widzieć Death'a, ale nie jest pewny czy to nie aby przewidzenie.
Umiejętności: Głównym atutem Argo jest jego siła. Tak, basior ten jest jednym z silniejszych osobników. Do tego jest zwinny i może pochwalić się "kocimi ruchami". Ma świetną równowagę oraz jest wilkiem wytrzymałym.
Słaby punkt: Argo nie potrafi się wspinać oraz średnio radzi sobie z pływaniem.
Boi się:
Agresja: W stosunku do: watahy 4/10; obcych 8/10; wrogów 10/10.]
Inne zdjęcia: [Mogą być w innej formie,proszę pamiętać tylko o jednym - tu NIE ma ludzi.]
Informacje dodatkowe: [Coś co nie pasuje do żadnego z podpunktów.]
Towarzysz: Nope.
Pieniądze: 100$
Ekwipunek: Pusto tu.
Właściciel: sowa38
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz